"Hołd pruski" - jedno z najsłynniejszych dzieł Jana Matejki - powrócił do Sukiennic. Po kilku dniach przygotowań i prób obraz udało się we wtorek umieścić w ramie. Było to bardzo trudne ze względu na duże rozmiary obrazu i zmianę miejsca jego eksponowania.
Obraz ma 3,88 na 7,85 metra. Sama rama - zaprojektowana przez Matejkę - waży kilkaset kilogramów. Choć "Hołd Pruski" wisi w tej samej sali, co przed remontem galerii, został przeniesiony na inną ścianę i to spowodowało dodatkowe trudności przy montażu.
"Jesteśmy bardzo blisko końca prac. Obraz jest już w pozycji pionowej. W środę zostanie ostatecznie zamontowany w ramie i przejdzie przegląd konserwatorski" - powiedziała koordynująca prace kierownik Pracowni Konserwacji Malarstwa Galerii Sztuki Polskiej XIX w. Elżbieta Zygier.
Jedno z najbardziej znanych dzieł Matejki było ostatnio pokazywane w Berlinie na wystawie "Obok. Polska-Niemcy. 1000 lat historii w sztuce". Do Krakowa wróciło 23 stycznia. "Hołd Pruski" znajduje się teraz naprzeciwko innego dzieła Matejki - "Kościuszko pod Racławicami". W centralnej części sali eksponowane są "Pochodnie Nerona" Henryka Siemiradzkiego.
Muzeum Narodowe w najbliższy weekend zaprasza na powitanie obrazu w Sukiennicach. Zwiedzający będą mogli posłuchać o historii obrazu i jego konserwacji.
"Hołd Pruski" był pierwszym dziełem, które opuściło galerię, i ostatnim, które do niej wróciło po 5,5-letniej nieobecności. Obraz jest własnością Zamku Królewskiego na Wawelu, jako depozyt eksponowany jest w Muzeum Narodowym w Krakowie. W latach 2006-07 został poddany gruntownej konserwacji. Przedstawia Albrechta Hohenzollerna, ostatniego wielkiego mistrza Zakonu Krzyżackiego i pierwszego świeckiego księcia Prus, przysięgającego wierność polskiemu królowi Zygmuntowi I Staremu 10 kwietnia 1525 r.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.