Do podziału w Ruchu Palikota doszło w warmińsko-mazurskiem. Odbyły się tam dwa kongresy i wybrano dwóch regionalnych szefów ugrupowania.
Pierwszy z nich to dziennikarz muzyczny Robert Leszczyński, który opuścił z kilkunastoma członkami Ruchu kongres zorganizowany w Piszu, bo, jego zdaniem, grupa nowoprzyjętych do Ruchu nie miała prawa do głosowania. W efekcie odbyły się dwa kongresy i wybrano dwóch przewodniczących: Leszczyński oraz Radosława Blocha. O tym, który kongres był bezprawny ma zdecydować w najbliższy czwartek zarząd krajowy Ruchu.
Tylko w bieżącym roku liczba strat po stronie rosyjskiej wyniosła 260 tys.
Media informowały wcześniej, że armia sprzeciwia się rozszerzeniu operacji.
Realizację planu utrudnia nieufność Albańczyków wobec banków.