Tłum podburzonych muzułmanów zaatakował wczoraj w Bangladeszu grupę amerykańskich misjonarzy.
Agencje donoszą, że chodziło o podróżujących samochodem prezbiterianów, którzy przygotowywali inwestycję mającą objąć wybudowanie kościoła, szkoły i przychodni. Oskarżono ich o chęć nawracania wyznawców islamu. Trzech spośród siedmiu napadniętych misjonarzy zostało rannych. Policja aresztowała trzech napastników.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.