Godność każdego człowieka powinna być respektowana niezależnie od tego, czy grupa społeczna, do której należy, jest mniejszością czy też większością – powiedział na łamach oenzetowskiej Rady Praw Człowieka stały obserwator Stolicy Apostolskiej.
Abp Silvano Tomasi wziął udział w debacie z okazji 20-lecia oenzetowskiej deklaracji praw osób należących do narodowych, etnicznych, religijnych i językowych mniejszości.
Watykański dyplomata zauważył, że od czasu ogłoszenia deklaracji niewątpliwie wzrosła świadomość mniejszości, co do przynależnych im praw, nie poprawiła się jednak ich faktyczna sytuacja. Ich prawa wciąż są łamane zarówno przez państwa, jak i grupy społeczne. Niekiedy wynika to z obojętności, a innym razem w pełni świadomej woli marginalizowania czy nawet eliminacji mniejszości. Abp Tomasi zauważył, że w takich okolicznościach nie może być mowy o zgodnym współistnieniu. Przestrzegł zarazem przed dzieleniem obywateli na różne kategorie ze względu na przynależność etniczną czy religijną. Takie postępowanie przeczy powszechności praw człowieka – podkreślił stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy genewskich agendach ONZ.
Na godzinę 10.00. zaplanowano Mszę św. Pro eligendo Romano Pontifice (o wybór papieża rzymskiego).
Czy nowy rząd w Berlinie ma pomysł na problem migracyjny, który Niemcy sami stworzyli?
Chcemy ustalić wszystkie ofiary tej dramatycznej nocy z 1945 r. i dokonać godnego pochówku.
To odwet za niedzielny atak Huti na lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie.
"Pewne jest tylko to, że "wybrany zostanie mężczyzna i katolik".