Godność każdego człowieka powinna być respektowana niezależnie od tego, czy grupa społeczna, do której należy, jest mniejszością czy też większością – powiedział na łamach oenzetowskiej Rady Praw Człowieka stały obserwator Stolicy Apostolskiej.
Abp Silvano Tomasi wziął udział w debacie z okazji 20-lecia oenzetowskiej deklaracji praw osób należących do narodowych, etnicznych, religijnych i językowych mniejszości.
Watykański dyplomata zauważył, że od czasu ogłoszenia deklaracji niewątpliwie wzrosła świadomość mniejszości, co do przynależnych im praw, nie poprawiła się jednak ich faktyczna sytuacja. Ich prawa wciąż są łamane zarówno przez państwa, jak i grupy społeczne. Niekiedy wynika to z obojętności, a innym razem w pełni świadomej woli marginalizowania czy nawet eliminacji mniejszości. Abp Tomasi zauważył, że w takich okolicznościach nie może być mowy o zgodnym współistnieniu. Przestrzegł zarazem przed dzieleniem obywateli na różne kategorie ze względu na przynależność etniczną czy religijną. Takie postępowanie przeczy powszechności praw człowieka – podkreślił stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy genewskich agendach ONZ.
Politycy przyjęli w Wiedniu "manifest patriotyczny na rzecz przyszłości Europy"
Powiadomiły o tym media ukraińskie, powołując się na swoich deputowanych.
Odbędzie się on pod hasłem "Wracaj do domu"w Kokotku w woj. śląskim.
Będą rywalizować w sporcie, konkursach z dziedziny kultury i wiedzy religijnej.
Zdaniem policji ich organizatorem jest terrorystyczna organizacja Boko Haram.
Widzimy, że istnieje taka społeczna potrzeba - poinformowało w sobotę Muzeum II Wojny Światowej.