Dżihadysta Mohamed Merah, który zabił w Tuluzie i Montauban siedem osób, został pochowany w czwartek w muzułmańskiej części cmentarza w Cornebarrieu pod Tuluzą - poinformował przedstawiciel wspólnoty muzułmańskiej w Paryżu.
Ojciec Meraha chciał pochować go w Algierii, skąd pochodził zamachowiec, jednak kraj ten odmówił przyjęcia zwłok "z powodów bezpieczeństwa".
Pogrzeb był dyskretny - pisze agencja AFP. Odbył się wczesnym wieczorem, w porze, gdy cmentarz jest zamknięty. Obecnych było kilkanaście osób, wyłącznie mężczyzn, którzy odmówili modlitwę. Dziennikarze pozostali poza cmentarzem pod kontrolą policji.
Mohamed Merah przyznał się do zabójstwa trzech żołnierzy w Tuluzie i pobliskim Montauban 11 i 15 marca oraz do zastrzelenia 30-letniego nauczyciela i trojga dzieci przed szkołą żydowską w Tuluzie 19 marca. Został zabity w ubiegły czwartek przez francuskie siły specjalne po 32-godzinnej akcji. (PAP)
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.