Służby porządkowe sprzątnęły znicze, zapalone przed Pałacem Prezydenckim podczas uroczystości 2. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Niektóre z nich jeszcze płonęły, co utrwaliła kamera TVN24.
- Myślę, że żaden pracownik nie zrobił tego intencjonalnie, tylko sprzątając mógł po prostu nie zauważyć zniczy - tłumaczył w telewizji rzecznik warszawskiego ratusza Bartosz Milczarczyk.
Dodał, że jego zdaniem, żaden pracownik Zarządu Oczyszczania Miasta nie wrzuciłby na ciężarówkę płonącego znicza, bo… to mogłoby grozić pożarem.
Oburzenie zachowaniem służ miejskich wyraził nawet Ryszard Kalisz (SLD).
Przeczytaj również: "Nie udało się zasypać pamięci"
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.