W niedzielę 22 kwietnia na Starym Rynku w Bydgoszczy stanęła wystawa "Wybierz Życie". Wiadomo, że ukryte okrucieństwo jest tolerowane, a ujawnione jest nie do zniesienia. Gazeta Wyborcza nie wytrzymała. Zażądała ... ukrycia okrucieństwa.
Jeszcze tego samego dnia na portalu gazeta.pl pojawił się tekst pt. "Wstrząsające zdjęcia o aborcji. Bydgoszczanie oburzeni".
"Straszne rzeczy", "coś tak odrażającego", "i jeszcze te płody" zdają się najbardziej przerażać samego autora. Jak ma mówić o "wyborze kobiety" na tle rozerwanych szczątków dzieci?
Jedyne co słychać, to krzyk tych dzieci o ich braku wyboru.
Dobrze, że Bydgoszczanie są oburzeni. Nie będą już obojętnie patrzeć na zbrodnie.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.