Strażacy poszukują dwojga dzieci, które miały płynąć w środę wieczorem pontonem po Wiśle w Toruniu - poinformował PAP rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Służby zaalarmował wędkarz, który widział dzieci, a potem pusty, dryfujący ponton.
Dzieci płynęły Wisłą na wysokości dzielnicy Kaszczorek w południowo-wschodniej części Torunia, niedaleko ujścia Drwęcy.
Na miejsce zdarzenia skierowano sześć zastępów straży pożarnej z trzema łodziami, a także specjalną grupę nurków z Bydgoszczy. Poszukiwania są prowadzone na wodzie i z lądu.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.