Amerykańscy obrońcy religijnej wolności mobilizują siły i zapowiadają zwoływanie konwencji nt. sytuacji zagrożenia wolności sumienia i wyznania we wszystkich 50 legislaturach stanowych kraju.
Według pomysłodawców przedsięwzięcia, o erozji wolności religijnej w kraju należy przede wszystkim mówić na poziomie lokalnym.
Brian Walsh, szef międzyreligijnego i ponadpartyjnego programu dotyczącego monitoringu wolności religijnej w Stanach Zjednoczonych, jaki powstał w renomowanym waszyngtońskim Ethics and Public Policy Center, wyjaśnia, że konwencje stanowe mają być kulminacyjnymi wydarzeniami dla ludzi działających na rzecz obrony religijnej wolności w poszczególnych regionach USA.
Obawy co do ograniczenia wolności religijnej są w USA coraz bardziej realne, od kiedy administracja Obamy zaczęła forsować przepisy, które mają zmusić pracodawców do finansowania środków poronnych i antykoncepcyjnych oraz sterylizacji w ramach obowiązkowych ubezpieczeń. Próby te powszechnie okrzyknięto jako bezprecedensowy atak na wolność religijną.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.
Ekspert: aby Zachód odczytał to jako sygnał, władze musiałyby uwolnić kilkaset osób.