Wbrew obiegowej opinii przekonanie, że rząd Jana Olszewskiego obalono z powodu lustracji, jest błędne, mówi były szef Urzędu Ochrony Państwa Piotr Naimski w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie".
Według niego gabinet został obalony przez prezydenta Lecha Wałęsę z powodu sprzeciwu Jana Olszewskiego wobec zawarcia umowy z Rosjanami, mającej oddać rosyjsko-polskim spółkom joint venture majątek po bazach rosyjskich w Polsce.
Rząd, blokując to niemal w ostatniej chwili, odniósł sukces. Ale Wałęsa, wracając w maju 1992 r. z Moskwy, faktycznie podjął już decyzję o jego odwołaniu. 27 maja prezydent wysłał list do Sejmu z żądaniem odwołania rządu, a ustawa lustracyjna została przyjęta dopiero dzień później, przypomina Naimski wydarzenia sprzed 20 lat.
Były szef UOP podkreśla, że lustracja stała się dla układu zaledwie pretekstem do obalenia rządu, choć dla większości głosującej w Sejmie była powodem rzeczywistym i wystarczającym.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.