1035 matek skorzystało z pomocy łódzkiego Domu Samotnej Matki im. Stanisławy Leszczyńskiej. 1 lipca 2012 roku mija 20 lat od dnia przyjęcia pierwszej matki.
Placówką od początku zajmują się siostry antonianki. Zadaniem Domu Samotnej Matki jest całodobowe wsparcie matek w ciąży i z małymi dziećmi. „Stwarza warunki umożliwiające powrót do rodziny i społeczności, zapewnia pomoc w uzyskaniu samodzielnego mieszkania oraz pomaga w rozwiązywaniu problemów" - wylicza cele placówki ks. Stanisław Kaniewski, dyrektor Centrum Służby Rodzinie, w którego strukturach od 2000 roku funkcjonuje Dom.
Matki mogą przebywać w Domu nawet 12 miesięcy, choć w szczególnych sytuacjach ich pobyt bywa przedłużany o kolejny rok. „Dzięki pracy Domu, mamy z dziećmi chroniące się przed przemocą, bezdomnością i skrajnym ubóstwem mogą zbudować zdrową rodzinę. Pomagamy zanim dzieci trafią do domu dziecka" - podkreślają pracujące z samotnymi matkami siostry antonianki.
Większość kobiet kierowanych jest do łódzkiego Domu przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i Centrum Służby Rodzinie, przychodzą też czasem za namową własnej rodziny – rodziców czy rodzeństwa.
Jedna z byłych już mieszkanek Domu, Ewelina, zaszła w ciążę z żonatym mężczyzną. „Nie mieszkaliśmy razem, tak naprawdę nie miałam z nim za dobrych układów. Tylko się spotykaliśmy” - opowiada Ewelina. Kiedy mężczyzna dowiedział się, że zaszła w ciążę, kazał ją usunąć. „Długo mnie namawiał, ale się nie zgodziłam. Chciałam urodzić, przecież to moje dziecko” - mówi. Igor przyszedł na świat jako zdrowy chłopiec. Jedyne co, mu dolega, to astma. Ewelina mieszkała wtedy z jedną ze swoich sióstr. „Siostra ma siedmioro dzieci, czworo z nich mieszkało z nami” - opowiada młoda matka. Do zamieszkania w Domu Samotnej Matki namówiła ją inna siostra. Ewelina trafiła do starej siedziby, przy ul. Nowe Sady.
Od kilkunastu miesięcy placówka mieści się w nowoczesnym budynku, wybudowanym ze składek i dobrowolnych wpłat (m.in. z tytułu odpisu 1 procenta) oraz w części sfinansowanym ze środków unijnych w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Bieżące funkcjonowanie domu wspiera Miasto Łódź poprzez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Fundacja Służby Rodzinie „Nadzieja".
W ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy zakończona zostanie rozbudowa Domu o kuchnię i stołówkę.”"Tę inwestycję prowadzimy już tylko z własnych środków. które Fundacja zbiera w ramach odpisu 1-procentowego" - wyjaśnia Tomasz Bilicki z Centrum Służby Rodzinie.
W placówce mieszka obecnie około 30 matek i tyleż dzieci.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.