Kilka tysięcy wiernych z całego kraju modliło się w niedzielę w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu Starym (Wielkopolska), gdzie odbyły się uroczystości w 9. rocznicę śmierci biskupa Romana Andrzejewskiego, byłego Krajowego Duszpasterza Rolników.
We mszy św. uczestniczyli prezes Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów senator Ireneusz Niewiarowski (PO), były minister rolnictwa w rządach Jana Olszewskiego i Hanny Suchockiej Gabriel Janowski, Sławomir Siwek - prezes zarządu Fundacji "Solidarna wieś", której współzałożycielem był biskup Andrzejewski.
"Myśmy utworzyli tę Fundację przed jego śmiercią, a po jego śmierci rozszerzyliśmy działalność o rzeczy, które upamiętniają postać biskupa Romana, nie pozwalając, żebyśmy o nim zapomnieli" - powiedział Siwek.
Wspominając biskupa senator Niewiarowski powiedział, że duchowny odegrał ogromną rolę w jego życiu i jego stowarzyszeń. "To był nie tylko duszpasterz rolników, ale uczył i prowadził rolników, docierał do wszystkich" - mówił senator. Dodał, że biskup potrafił wsłuchiwać się w "ważkie dla polskiej wsi problemy".
Począwszy od 2004 r. kapituła Fundacji przyznaje doroczną nagrodę jednej osobie za szczególne osiągnięcia w pracy na rzecz środowisk wiejskich i małomiasteczkowych, ich rozwoju kulturalnego i gospodarczego. Do tej pory uhonorowano osiem osób, m.in. prymasa Polski Józefa Glempa, prof. Andrzeja Stelmachowskiego i prof. Marię Radomską.
"Solidarną wieś" utworzono w 1997 r. z inicjatywy biskupa Andrzejewskiego. Jej celem jest działanie na rzecz rozwoju cywilizacyjnego i kulturalnego wsi i małych miast, szczególnie na rzecz rozwoju czytelnictwa i społecznych instytucji.
Biskup Andrzejewski zmarł nagle w 2003 r. Jego dewizą biskupią było hasło "Humana divinis" ("Ludzkie ku boskiemu"). Zgodnie z ostatnia wolą, został pochowany na terenie licheńskiego sanktuarium, w którym często się modlił.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.