Gdy dojdzie do ostatecznego głosowania nad projektem ustawy zaostrzającym przepisy dotyczące aborcji, będę głosował przeciwko - zapowiedział w środę minister sprawiedliwości Jarosław Gowin (PO).
W środę Gowin wstrzymał się od głosu podczas głosowania nad wnioskiem o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy zaostrzającego przepisy dotyczące aborcji autorstwa Solidarnej Polski. Przewiduje on zakaz aborcji ze względu na upośledzenie płodu. Projekt trafił do dalszych prac w komisjach sejmowych.
Przeciwko odrzuceniu projektu głosowało 40 posłów PO. 28 wstrzymało się od głosu, w tym minister Gowin.
"Jestem zwolennikiem utrzymania obecnego kompromisu. Gdy dojdzie do ostatecznego głosowania, będę głosował przeciwko jakimkolwiek zmianom. Już nie mówię liberalizacji, ale o zaostrzeniu przepisów" - powiedział Gowin dziennikarzom w Sejmie po głosowaniu.
"Uważam, że warto, by ten projekt znalazł się w komisji, bo jest szansa na to, aby pewne argumenty w obronie dzieci nienarodzonych mocno wybrzmiały" - dodał.
To była największej tego typu struktura czasów II wojny światowej.
Rzecznik KEP o decyzji Sejmu w sprawie lekcji religii w szkole. Ale nie wszyscy są zadowoleni.
Za odrzuceniem projektu ustawy głosowało 191 posłów, 231 posłów było przeciw.