Premier Donald Tusk zapowiedział, że jeśli w parlamencie trwać będzie klincz w sprawie in vitro, to rząd sam wyda odpowiednie decyzje za pomocą rozporządzenia. - Żeby przynajmniej opisać procedurę tak, aby nie było wątpliwości, na przykład decyzją ministra zdrowia - wytłumaczył premier.
Były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll uważa, że takie rozporządzenie byłoby sprzeczne z konstytucją. - Spór o in vitro dotyczy kwestii zupełnie zasadniczych, dotyczy podstawowych praw człowieka – podkreśla wybitny prawnik. Dodaje, że nawet jeśli odrzuci się uznanie, że od momentu poczęcia dziecko cieszy się taką sam ochroną życia, jak na dalszych etapach rozwoju, to i tak rozporządzenie w kwestii in vitro dotyczyłoby takich czy innych praw podstawowych. A takie sprawy muszą być uregulowane w formie ustawy.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.