Zła konwencja do ratyfikacji?

Wniosek o podpisanie Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej prawdopodobnie zostanie rozpatrzony przez rząd na wtorkowym posiedzeniu - powiedziała pełnomocniczka ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.

Jak zwrócili uwagę polscy biskupi, dokument w definicji płci pomija naturalne różnice biologiczne pomiędzy kobietą i mężczyzną, niepokój wzbudził też "obowiązek edukacji i promowania m.in. +niestereotypowych ról płci+, a więc homoseksualizmu i transseksualizmu".

Kozłowska-Rajewicz została upoważniona przez premiera do przygotowania wniosku w sprawie ratyfikacji konwencji. Jak powiedziała, będzie się starała, żeby Rada Ministrów zajęła się nim na wtorkowym posiedzeniu. Projekt wniosku jest już gotowy, w piątek w południe minął termin zgłaszania do niego uwag przez poszczególne resorty.

Obecnie projektowane są dwa zastrzeżenia. Pierwsze - do artykułu 30 (ust. 2) dotyczącego odszkodowań od państwa, których mogą żądać ofiary przemocy. Polska zastrzega, że będzie stosować ten artykuł wyłącznie w stosunku do pokrzywdzonych będących obywatelami Polski lub Unii Europejskiej oraz "w trybie własnego prawa krajowego".

Drugie zastrzeżenie ma być zgłoszone do artykułu 44 (ust. 1 lit. e) ws. przepisów dotyczących ścigania przestępstw, o których mowa w Konwencji. Stanowi ono, że Polska zastrzega, że nie będzie stosować postanowień Konwencji w przypadku, kiedy przestępstwo popełnione zostało przez osobę z miejscem stałego zamieszkania na terytorium Polski.

Uwagi zgłoszone przez resorty zostaną przedstawione przez Kozłowską-Rajewicz podczas posiedzenia Rady Ministrów.

Rząd zdecydował o podpisaniu konwencji we wrześniu. Na początku lipca premier Donald Tusk zapowiedział na spotkaniu z przedstawicielkami Kongresu Kobiet, że Polska podpisze Konwencję w ciągu trzech tygodni.

Na tle dyskusji o Konwencji doszło do sporu pomiędzy Kozłowską-Rajewicz, która przekonywała, że dokument należy jak najszybciej ratyfikować, a ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem, który widział w nim "wyraz ideologii feministycznej", służący "zwalczaniu tradycyjnej roli rodziny i promowaniu związków homoseksualnych". Zdaniem ministra niektóre zapisy konwencji są sprzeczne z konstytucją.

Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji. Nakłada na państwa strony takie obowiązki, jak: zapewnienie oficjalnej infolinii działającej 24 godziny na dobę dla ofiar przemocy oraz portalu z informacjami, a także odpowiedniej liczby schronisk oraz ośrodków wsparcia; przygotowanie procedur przesłuchań policyjnych chroniących przed wtórną wiktymizacją; monitorowanie, zbieranie danych na temat przestępstw z uwzględnieniem płci; prowadzenie akcji informacyjnych w zakresie przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, w tym szkoleń i informacji dla chłopców i mężczyzn.

Konwencja została przedstawiona do podpisu w maju 2011 r. w Turcji. Do 10 lipca podpisało ją 25 państw, ostatnio Holandia. Jedno państwo ratyfikowało Konwencję - Turcja.

Do wejścia w życie Konwencji konieczne jest jej ratyfikowanie, przyjęcie lub zatwierdzenie przez 10 sygnatariuszy, w tym przynajmniej przez 8 państw Rady Europy. Stroną konwencji może stać się Unia Europejska.

Podpisanie Konwencji jest pierwszym etapem zawierania umów międzynarodowych w trybie złożonym. Ostateczne wyrażenie przez państwo woli związania się umową następuje w drodze ratyfikacji. W tym przypadku powinno to nastąpić w trybie podjętej przez parlament ustawy, która upoważni prezydenta do ratyfikacji. Zgody na podpisanie umowy międzynarodowej udziela Rada Ministrów w drodze uchwały.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Piątek
noc
3°C Piątek
rano
10°C Piątek
dzień
10°C Piątek
wieczór
wiecej »