Ustawodawstwo w mieście Meksyk wyżej stawia zwierzęta niż ludzi
W mieście Meksyk, wielomilionowej stolicy Meksyku, można zabić dziecko do 12 tygodnia życia bez żadnych konsekwencji. To skutek prawa ustanowionego przez lewicowe meksykańskie Zgromadzenie Ustawodawcze Dystryktu Federalnego.
„W nowym Zgromadzeniu Ustawodawczym wielu posłów należy do kultury śmierci w naszym mieście i jest częścią konglomeratu fałszywych liberałów, którzy mówią, że ochraniają życie, włączając życie zwierząt, jako podarunek krzykliwych »nowoczesnych Herodów« (…)” – stwierdził tygodnik katolicki „Desde la fe” (cyt. za Naszym Dziennikiem).
Miejski kodeks karny przewiduje karę za zabicie dziecka dopiero w 13 tygodniu ciąży: 3-6 miesięcy więzienia albo 100-300 dni prac społecznych. „Desde la fe” zauważa, że za spowodowanie śmierci zwierzęcia przez zaniedbanie lub za znęcanie się nad nim grozi kara do 4 lat więzienia i surowa grzywna.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.