Rusza remont zabytkowego kościoła w Chomentowie. Zapłaci za niego Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków, który jeszcze niedawno chciał ukarać miejscową parafię za brak należytej opieki nad budynkiem.
- Udało nam się porozumieć bez nakładania kary. Bardzo się cieszę z takiego rozwiązania, bo dzięki temu nareszcie rozpoczniemy pracę - mówi Janusz Cedro, świętokrzyski konserwator zabytków. Zapowiada, że remont kościoła rozpocznie się za kilka dni. Będzie kosztował około 140 tys. złotych i obejmie wymianę m.in. konstrukcji i pokrycia dachu, elementów wieżyczki oraz belki wzdłuż podmurówki świątyni. Większość środków pochodzi z budżetu wojewody. Cedro jeszcze kilka miesięcy temu groził nałożeniem kary administracyjnej za "brak należytego nadzoru nad jedną z najstarszych drewnianych świątyń w województwie świętokrzyskim". Wyjaśniał wtedy, że parafia pomimo apeli unikała remontów zabytkowej świątyni. Groziło jej zawalenie. Tymczasem proboszcz tłumaczył, że parafii nie stać na taki wydatek, bo rozpoczęto budowę nowego kościoła. - Rozumiem te problemy, ale zabytek też trzeba ratować. Teraz parafia będzie miała dwa kościoły - mówi Cedro. Z takiego rozwiązania cieszy się Renata Kwas, sołtys Chomentowa. - Przyzwyczailiśmy się do starego kościoła i aż żal było patrzeć, jak niszczał. Ale nowa świątynia jest bardzo potrzebna i chyba wszyscy cieszą się z tej budowy - mówi. Wyjaśnia, że w starym kościele podczas większych uroczystości nie wszyscy się mieścili, a ludzie mdleli, bo było tak duszno. - Po remoncie stary kościół może być sporą atrakcją naszej miejscowości, bo już teraz przyjeżdżają ludzie nawet z Warszawy, żeby wziąć w nim ślub - podkreśla wójt Kwas. Proboszcz parafii w Chomentowie, ksiądz Bogdan Pasisz, przyznaje, że większości wiernych żal było starej świątyni - Ale to historia rozsądzi, czy dwa kościoły to za dużo dla naszej parafii - komentuje. Historia kościoła Kościół w Chomentowie pod wezwaniem św. Marii Magdaleny wybudowano albo wyremontowano w latach 1711-1744 na miejscu pierwszej świątyni z 1328 roku. Około połowy XVI w. z inicjatywy Kiliana Łukowskiego został przejęty przez ewangelików. Katolicy odzyskali go w ok. 1610 r. We wnętrzu zachował się stary ołtarz z późnogotyckim obrazem Matki Boskiej z Dzieciątkiem, dwa boczne obrazy barokowe z wizerunkami św. Józefa i św. Marii Magdaleny, kamienna chrzcielnica i drewniana ambona.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.