Biskup francuskiej diecezji Bayeux i Lisieux – Pierre A. Pican, skazany 4 września przez sąd w Caen na 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu, zapowiedział, że nie będzie składał odwołania od wyroku sądowego. Skazano go za to, że nie ujawnił przed francuskim wymiarem sprawiedliwości pedofilskich czynów jednego z księży w swej diecezji – René Bisseya.
Biskup francuskiej diecezji Bayeux i Lisieux – Pierre A. Pican, skazany 4 września przez sąd w Caen na 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu, zapowiedział, że nie będzie składał odwołania od wyroku sądowego. Skazano go za to, że nie ujawnił przed francuskim wymiarem sprawiedliwości pedofilskich czynów jednego z księży w swej diecezji – René Bisseya.
W oświadczeniu wydanym 7 września stwierdził, że wyrok, jaki zapadł w wyniku procesu “wysoce skomplikowanego i wykraczającego poza moją tylko osobę”, na odwołanie takie zasługuje ze względu na “niepokojące nadmierne zawężenie pojęcia tajemnicy zawodowej”.
Jednocześnie biskup rezygnuje z odwołania, gdyż – jak pisze – “nie chce odnawiać ran ofiar ks. Bisseya, które z pewnością otworzyłby nowy proces oraz pragnie okazać wolę ugody w stosunku do stron cywilnych”. “Nawet jeśli nie wszyscy potrafili to dostrzec, podczas całego procesu głęboko przeżywałem dramat ofiar i ich rodzin. Te cierpienia głęboko mnie doświadczyły i zawsze pozostają obecne w moim sercu” – napisał w oświadczeniu hierarcha. Dodał przy tym, że pamięta także o cierpieniach tych członków Kościoła i wiernych diecezji Bayeux i Lisieux, których proces ordynariusza dotknął w sposób szczególny.
Oświadczenie ani słowem nie wspomina o ewentualnej dymisji ordynariusza, o której pisała przed kilku dniami prasa francuska.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.