Jan Paweł II wezwał wiernych na całym świecie, aby piątek 14 grudnia przeżyli jako dzień postu w intencji uproszenia u Boga trwałego i sprawiedliwego pokoju. Zaprosił też przywódców religii świata na spotkanie modlitewne w intencji pokoju do Asyżu 24 stycznia przyszłego roku. Obie te propozycje Ojciec Święty przedstawił z okna swego rzymskiego apartamentu w rozważaniach przed południową modlitwą "
Oto pełny tekst rozważań papieskich przed Aniołem Pańskim:
Najdrożsi Bracia i Siostry!
1. Widownia międzynarodowa jest nadal wstrząsana niepokojącymi napięciami. Musimy pamiętać o ciężkich cierpieniach, jakie dotknęły i w dalszym ciągu dotykają tak wielu naszych braci i siostry na świecie: tysiące niewinnych ofiar strasznych zamachów z 11 września; niezliczone osoby zmuszone do pozostawienia swych domostw, aby stawić czoła nieznanej przyszłości, a może i okrutnej śmierci; kobiety, starcy i dzieci narażone na ryzyko śmierci z zimna i głodu.
W tej sytuacji, której dramat zwiększa od zawsze groźba terroryzmu, odczuwamy potrzebę zaniesienia naszego krzyku do Boga. Im bardziej nieprzezwyciężalne wydają się trudności i im ciemniejsze są perspektywy, tym bardziej wytrwała winna być nasza modlitwa, aby wybłagać u Boga dar wzajemnego zrozumienia, zgody i pokoju.
2. Wiemy, że modlitwa nabiera większej siły, jeśli towarzyszą jej post i jałmużna. Tak uczy już Stary Testament, a chrześcijanie już od pierwszych wieków słuchali tego pouczenia i stosowali je, szczególnie w okresie Adwentu i Wielkiego Postu. Ze swej strony wyznawcy islamu rozpoczęli właśnie ramadan - miesiąc poświęcony postowi i modlitwie. My, chrześcijanie, wejdziemy niebawem w Adwent, aby przygotować się modlitewnie do obchodów Bożego Narodzenia, dnia narodzin "Księcia Pokoju".
W tym czasie tak bardzo odpowiednim proszę katolików, aby 14 grudnia przeżyli jako dzień postu, w czasie którego będą się gorąco modlić do Boga, aby dał światu trwały pokój, oparty na sprawiedliwości i aby w ten sposób sprawił, że możliwe będzie znalezienie odpowiednich rozwiązań licznych konfliktów, nękających świat. To zaś, czego wyrzekniemy się w czasie postu, będzie można przekazać ubogim, zwłaszcza tym, którzy cierpią obecnie w wyniku terroryzmu i wojny.
Chciałbym ponadto zapowiedzieć, że mam zamiar zaprosić przedstawicieli religii świata do Asyżu w dniu 24 stycznia 2002 roku na modlitwę o przezwyciężenie konfliktów i w celu popierania prawdziwego pokoju. Chcemy się tam wspólnie spotkać, szczególnie chrześcijanie i muzułmanie, aby głosić przed światem, że religia nie powinna nigdy stawać się powodem konfliktu, nienawiści i przemocy. Ten, kto naprawdę bierze do siebie słowa Boga - dobrego i miłosiernego - musi usunąć z serca wszelką formę nienawiści i wrogości. W tej historycznej chwili ludzkość potrzebuje ujrzeć gesty pokoju i wysłuchania słów nadziei. Tak powiedziałem piętnaście lat temu, zapowiadając spotkanie modlitewne w intencji pokoju, jakie odbyło się w październiku 1986 r. w Asyżu: "Jest rzeczą pilną, aby chóralne wołanie wyszło z całą mocą z ziemi do Nieba, aby błagać Wszechmocnego, w którego rękach spoczywają losy świata, o wielki dar pokoju, tak bardzo koniecznego dla każdego poważnego zaangażowania w służbie prawdziwego postępu ludzkości".
3. Już teraz powierzam te inicjatywy macierzyńskiemu wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny, prosząc Ją, aby zechciała wesprzeć nasze wysiłki i całej ludzkości na drodze do pokoju.
Ciebie, Królowo Pokoju, prosimy, abyś pomogła nam odpowiedzieć siłą prawdy i miłości na nowe i wstrząsające [światem] wyzwania obecnej chwili. Pomóż nam przezwyciężyć także ten trudny czas, który burzy spokój duchowy tak wielu osób, pomóż też nam zaangażować się niezwłocznie w budowanie każdego dnia i w każdym środowisku prawdziwej kultury pokoju.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.