Uczestnicy antykatolickich demonstracji w Rosji zebrali 55 tys. podpisów przeciwko "ekspansji katolickiej" w kraju - twierdzi inicjator akcji, nacjonalistyczny deputowany do Dumy i przewodniczący Partii Ludowej, Genadij Rajkow. Informując o tym rosyjska agencja Interfax podała, że lista zostanie wkrótce przekazana do ambasady Stolicy Apostolskiej w Moskwie.
Uczestnicy antykatolickich demonstracji w Rosji zebrali 55 tys. podpisów przeciwko "ekspansji katolickiej" w kraju - twierdzi inicjator akcji, nacjonalistyczny deputowany do Dumy i przewodniczący Partii Ludowej, Genadij Rajkow. Informując o tym rosyjska agencja Interfax podała, że lista zostanie wkrótce przekazana do ambasady Stolicy Apostolskiej w Moskwie.
Tymczasem na wezwanie do demonstracji przeciwko Kościołowi katolickiemu odpowiedziało niewielu Rosjan. Zapowiedziana na 28 kwietnia "fala demonstracji" w 18 miastach Rosji, m.in. w Moskwie, była znacznie mniejsza niż oczekiwano. Nie wiadomo, czy na demonstracje nie wydały zgody lokalne władze, czy też organizatorzy nie mieli zbyt wielkiego poparcia i zrezygnowali sami.
Sekretarz generalny Konferencji Biskupów Rosyjskich, ks. Bogdan Sewerynik potwierdził w rozmowie z KAI, że demonstracje odbyły się w Moskwie (ok. 500-1000 osób), w Pskowie (30 osób), a także prawdopodobnie w Petersburgu.
Agencja cytuje stwierdzenie Rajkowa, że katolicyzm nie stanowi wprawdzie zagrożenia dla państwa rosyjskiego, katolicy mogą się spokojnie "modlić do swego Boga", jednak "nie wolno im budować hierarchii, których nigdy nie było na rosyjskim terytorium".
Na posiedzeniu 26 kwietnia Duma nie dyskutowała wniosku Rajkowa o wydaniu zakazu działania Kościołowi katolickiemu.
Krokiem władz skierowanym przeciwko Kościołowi katolickiemu było natomiast wydalenie 19 kwietnia z Rosji biskupa Irkucka Jerzego Mazura. Władze dotychczas nie udzieliły wyjaśnienia w tej sprawie. Na początku kwietnia władze rosyjskie anulowały wizę pochodzącemu z Włoch ks. Stefano Caprio, który od 10 lat pracował w rosyjskiej parafii.
Stosunki między rosyjskim prawosławiem a Kościołem katolickim pogorszyły się znacznie po tym, jak w lutym 2002 papież Jan Paweł II przekształcił cztery dotychczasowe administratury apostolskie na terenie Rosji w regularne diecezje. Patriarchat Moskiewski uważa to za prowokację i naruszenie "wyłączności" Kościoła prawosławnego na całym terytorium Rosji. Dla Stolicy Apostolskiej natomiast była to czynność czysto administracyjna.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.