W Rosji działa wiele katolickich uczelni i instytucji dobroczynnych, w których za dobra materialne kupuje się dusze ludzi, a wykorzystując ich trudną sytuację materialną narzuca się Rosjanom obcą im wiarę.
W ten sposób protojerej Wiaczesław Czaplin, wiceprzewodniczący Wydziału Zewnętrznych Stosunków Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS), skomentował w rozmowie z agencją "Interfax" wypowiedź Jana Pawła II, który w przemówieniu do dyplomatów w Watykanie 13 stycznia skarżył się na represje ze strony władz Rosji wobec katolików. Zdaniem przedstawiciela Wydziału, działania te świadczą o tym, że Kościół katolicki uważa Rosję za "łatwą zdobycz, którą można się posłużyć, aby zrównoważyć głęboki kryzys duszpasterski Kościoła w Europie Zachodniej". Ojciec Święty podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym akredytowanym przy Stolicy Apostolskiej nie oskarżał bynajmniej Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP), ale prosił władze polityczne tego kraju o wyjaśnienia. "Stolica Apostolska oczekuje od organów władzy konkretnych decyzji, któremu położą kres temu kryzysowi [chodzi o "losy katolików w Federacji Rosyjskiej, do których z powodów administracyjnych nie mogą wrócić ich pasterze" - KAI] i które będą utrzymane w duchu zobowiązań międzynarodowych, podpisanych przez dzisiejszą demokratyczną Rosję" - powiedział Papież w Watykanie 13 bm. W tym samym przemówieniu Jan Paweł II wzywał do rozszerzenia dialogu ekumenicznego, który jest - jego zdaniem - "najlepszym środkiem przeciw sekciarstwu, fanatyzmowi i terroryzmowi religijnemu". Tymczasem to właśnie wiceprzewodniczący OWCS jako pierwszy skomentował wypowiedź Ojca Świętego, po raz kolejny ostro krytykując katolików, nie podając przy tym żadnych konkretnych dowodów. Według niektórych ekspertów wypowiedź ta jest kolejnym przejawem ingerowania RKP w stosunki między Kościołem katolickim a państwem rosyjskim. Jednocześnie wiceprzewodniczący rządu Rosji Aleksiej Wolin oświadczył, że władze nie zamierzają komentować wypowiedzi Papieża o sytuacji katolików w tym kraju.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.