Do Bagdadu z Moskwy udała się 17 marca wysokiej rangi komisja mieszana rosyjskich duchownych z Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego i rosyjskich muzułmanów.
Delegacji przewodniczy duchowy zwierzchnik muzułmanów w europejskiej części Rosji, Tagłat Tadżuddin i prawosławny metropolita magadański i siniegorski Fieofan, a towarzyszy im ambasador Iraku w Moskwie Abbas Chalaf. Rosyjska agencja Interfax twierdzi, że odlot delegacji rosyjskich duchownych do Bagdadu odbył się za cichym przyzwoleniem Kremla. W Bagdadzie przewidziane jest m.in. spotkanie z wicepremierem Tarikiem Azizem, który jest chrześcijaninem. Według amb. Chalafa, błogosławieństwa uczestnikom wyjazdu udzielił zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, patriarcha Aleksy II. Wcześniej w Iraku z podobnymi misjami przebywali przedstawiciele Światowej Rady Kościołów i wysłannik papieża Jana Pawła II. Kościół katolicki, rosyjska Cerkiew prawosławna i część wyznań protestanckich wypowiedziały się zdecydowanie przeciwko wojnie z Irakiem. - Wojna z Irakiem stanowi krok nie tylko przeciwko narodowi tego kraju, lecz także przeciwko narodowi amerykańskiemu i przeciwko całej ludzkości, stwierdził tymczasem łaciński patriarcha Jerozolimy, abp Michael Sabbah na łamach jednej z gazet palestyńskich. Zaapelował do prezydenta USA George'a Busha, by nad swoimi wojennymi planami zastanowił się "w sposób samokrytyczny, pogłębiony i mądry". Zdaniem patriarchy Sabbaha, Bush izoluje naród amerykański w takim stopniu, w jakim postępują jego plany wojenne.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.