Międzynarodowy Czerwony Krzyż zaapelował do wojsk sojuszniczych w Iraku i "wszystkich odpowiedzialnych", by jak najszybciej położyły kres plądrowaniom i niszczeniu kraju oraz chroniły infrastrukturę.
Czerwony Krzyż jest zaniepokojony chaosem w Bagdadzie, stwierdza dokument tej organizacji, ogłoszony w Genewie. Zwraca uwagę, że w sposób szczególny należy ochronić szpitale i system zaopatrzenia w wodę. Wojska sojusznicze mają obowiązek troski o bezpieczeństwo na terenach przez nie kontrolowanych, podkreślił Czerwony Krzyż. Przypomniano, że wojsko ma obowiązek przywrócenia i utrzymywania bezpieczeństwa i pokoju. Przede wszystkim trzeba zapewnić ochronę personelu medycznego i dostęp do ludzi potrzebujących pomocy i opieki, "bez względu na to, czy chodzi o żołnierzy, cywilów, przyjaciół czy wrogów". Po raz kolejny zwrócono uwagę, że praca szpitali w Bagdadzie jest prawie niemożliwa.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.