Za krzywdy wyrządzone Polakom przez Niemców w XIX i XX wieku przeprosił bp Josef Homeyer. Ordynariusz niemieckiej diecezji Hildesheim przybył 23 kwietnia do grobu św. Wojciecha w Gnieźnie w pokutnej pielgrzymce wraz z 40 księżmi tworzącymi Radę Kapłańską tej diecezji.
Podczas Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej bp Homeyer przypomniał, że rozbiory Polski, do których przyczyniło się państwo pruskie, na 120 lat "zniszczyły państwowość polską i głęboko upokorzyły naród polski". W XIX wieku "nieszczęśliwa polityka Bismarcka, która próbowała zgermanizować Polskę, zraniła polski naród bardzo głęboko. I to co w XX wieku w imię narodu niemieckiego w Polsce i Polakom zostało niesprawiedliwie uczynione, jest w swoich rozmiarach i w strasznym barbarzyństwie nie do pojęcia". "Jesteśmy przygnieceni straszliwymi zbrodniami i głęboko zadanymi ranami, które Niemcy, mimo wszystko nasz ukochany kraj, uczyniły w ostatnich dwóch stuleciach wam, narodowi polskiemu i waszej ukochanej ojczyźnie. Dlatego czujemy się zmuszeni, tutaj, przy grobie św. Wojciecha, zwrócić się do was z prośbą: proszę, przebaczcie nam!" - oświadczył niemiecki hierarcha. Działaniem Ducha Świętego nazwał on fakt, że 18 listopada 1965 r. "polski Episkopat pod przewodnictwem niezapomnianego prymasa Wyszyńskiego wyciągnął ręce do niemieckich biskupów" ze słowami: "przebaczamy i prosimy o przebaczenie". "Z wdzięcznością i ze wzruszeniem przyjęli niemieccy biskupi wyciągnięte ręce, przebaczyli i również ze swej strony poprosili o przebaczenia" - powiedział biskup. Wyraził przekonanie, że "to podarowane przez Boga pojednanie" z 1965 r. "nie może pozostać bezskuteczne i zobowiązuje nas wszystkich". Podkreślił zarazem, że "Duch Święty prowadzi na nowo nasze narody do jedności, aby odnowić Europę". Ubolewając, "że rządzący Europą są chorobliwie skłóceni, bezradni i bezsilni wobec epokowych wymagań", wyraził przekonanie, że Bóg wzywa "abyśmy postąpili zgodnie z zaleceniem św. Benedykta, patrona Europy: «Ora et labora» (Módl się i pracuj)", aby "zgodnie z duchem Ewangelii" tworzyć żyjącą w pokoju i sprawiedliwości Europę jako jedną rodzinę ludzką. W homilii metropolita gnieźnieński abp Henryk Muszyński stwierdził, że Europa potrzebuje Ewangelii jako źródła nadziei i podstawowej karty prawdziwej wolności. Przypomniał, że św. Wojciech - biskup, misjonarz i męczennik - jest symbolem jedności europejskiej: urodził się w Libicach (Czechy), kształcił w Magdeburgu, w Rzymie - jako mnich benedyktyński przygotowywał się duchowo do swojej przyszłej misji, wyświęcony w Weronie na biskupa Pragi przez biskupa Willigisa z niemieckiej Moguncji, przyjaźnił się z przyszłym cesarzem Ottonem III i Gilbertem z Aurillac, późniejszym papieżem Sylwestrem II, został zamordowany jako misjonarz pogańskich Prus. Uważany jest za budowniczego mostów i inicjatora integracji zachodniosłowiańskich i węgierskich warstw rządzących z zachodnią duchowością i kulturą, a także za patrona ewangelizacji. Metropolita gnieźnieński przypomniał, że w czasach św. Wojciecha, pod koniec X wieku, Europa przeżywała przełom końca czasów Karola Wielkiego i początku panowania Ottona III. Ten młody cesarz "poszukiwał duchowych fundamentów jedności swego cesarstwa, które chciał powiększyć o plemiona słowiańskie". - To historyczne rozszerzenie Europy oznaczało wówczas również chrystianizację plemion pogańskich - powiedział abp Muszyński. Dodał, że dziś, w tysiąc lat po śmierci św. Wojciecha, znajdujemy się poniekąd w tym samym punkcie wyjścia. "Poszerzona za Łabę Europa, po upadku muru berlińskiego poszukuje trwałego fundamentu duchowego, więc raz jeszcze spoglądamy na świętego pierwszej ewangelizacji naszych krajów pytając, czego możemy się od niego nauczyć" - mówił kaznodzieja. Przypominając "odważnych świadków wiary chrześcijańskiej w naszym stuleciu", wśród nich polskich i niemieckich świętych: Maksymiliana Kolbego, Edytę Stein, a także Ruperta Mayera, bp. Michała Kozala i Bernharda Lichtenberga, abp Muszyński zwrócił uwagę, że "w obecnej sytuacji daleko posuniętej dechrystianizacji i laicyzacji, gdy wielu pragnie budować nową, rozszerzoną Europę bez Boga, a nawet wbrew Ewangelii, podstawą naszej wspólnej służby dla Europy jest przekonanie o nienaruszalnej i niezniszczalnej godności osoby ludzkiej jako «wizerunku Boga». Stąd wynikają fundamentalne prawa człowieka, które są z nim nierozłączne" - podkreślił hierarcha. Dodał, że jest to wyzwaniem dla wszystkich, którzy poczuwają się do chrześcijańskiego dziedzictwa Europy. Nowa ewangelizacja wymaga m.in. nawrócenia, odnowy własnego życia i pojednania z Bogiem i innymi ludźmi. Temu ma służyć wspólna pokutna pielgrzymka kapłanów polskich i niemieckich do grobu św. Wojciecha. Abp Muszyński nawiązał też do opublikowanego niedawno oświadczenia Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE), której przewodniczy bp. Homeyer. W dokumencie zatytułowanym "Nadzieja, zaufanie i solidarność" biskupi COMECE z zadowoleniem powitali proces poszerzenia Unii Europejskiej o 10 nowych krajów członkowskich. Wyrazili nadzieję, że przystąpienie tych nowych krajów będzie "okazją do odnowy UE i jej początkowej misji, jaką było rozwijania wolności, sprawiedliwości, pokoju i dobrobytu dla wszystkich jej członków i poza granicami UE". "Przedsięwzięcie, jakim jest integracja europejska, zrodziło się z nadziei na pojednanie, z nadziei, że Europa już nigdy nie będzie doznawała zniszczeń spowodowanych wojnami i konfliktami" - głosi cytowane przez metropolitę gnieźnieńskiego oświadczenie COMECE. Niemieccy księża przybyli do Gniezna w pielgrzymce pojednania 23 kwietnia. Na jej czele stał biskup Hildesheim - Josef Homeyer, przewodniczącym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej, zaś wśród jej uczestników byli dwaj jego biskupi pomocniczy: Hans-Georg Koitz i Nikolaus Schwerdtfeger. Bp Homeyer powiedział KAI, że polsko niemieckie relacje "nie zawsze były przyjazne", zaś pielgrzymka do Gniezna ma podkreślić "to, co dobre i serdeczne". Przypomniał, że wymiana listów, z okazji milenium chrztu Polski, pomiędzy biskupami z Niemiec i Polski doprowadziła do pojednania, które teraz trzeba pogłębić i "przełożyć na kontakty międzydiecezjalne i parafialne". Jego zdaniem "pojednanie nie oznacza tylko odwrotu od wrogości, chodzi po prostu o braterski charakter jedności. Chodzi nam o to, abyśmy przez pojednanie doprowadzali do jedności w Europie" - dodał biskup. Goście z Niemiec zwiedzili katedrę i muzeum archidiecezjalne w Gnieźnie. Następnie w "drodze pojednania" duchowni przeszli do trzech gnieźnieńskich kościołów: św. Michała, ojców franciszkanów i św. Jana. Organizatorem pielgrzymki był ks. prałat Stanisław Budyń, rektor Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech. Było to pierwsze w historii spotkanie rad kapłańskich z Niemiec i z Polski.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.