Biskupi obradują w Paradyżu

- Po naszej decyzji o przystąpieniu do UE musimy znaleźć nowe sposoby tego odrodzenia - dodał Prymas. Za najważniejsze wyzwanie dla Polaków w Unii Europejskiej uznał obronę naszej chrześcijańskiej tożsamości. - Jeśli w Unii chcą pominąć chrześcijańską koncepcję człowieka, to niech nam jasno powiedzą jaką wizję proponują. Jeżeli są niewierzący niech się nazwą niewierzący, jeśli są masonami niech powiedzą, ze są masonami, a my mówimy, że chcemy być chrześcijanami i mamy prawo, aby tak się nazywać i według naszej wiary żyć - podkreślił Prymas. Kard. Glemp zaznaczył, że Kościół stara się na bieżąco zajmować problematyką moralną i sytuacją społeczną Polaków. Zauważył też , że wobec różnych współczesnych problemów człowiek często jest bezradny i gubi się. Dlatego potrzebna jest refleksja nad moralnym odrodzeniem Polaków. Dopiero odrodzenie indywidualne może mieć konsekwencje społeczne i owocować np. zmniejszeniem korupcji. Prymas przypomniał, że obecne zebranie plenarne KEP odbywa się po raz pierwszy po decyzji Polaków o wstąpieniu do Unii Europejskiej. Biskupi muszą się więc zastanowić jak mają pracować w nowej rzeczywistości. Odrodzenie moralne człowieka jest stałym programem, ale po wejściu do Unii Kościół musi znaleźć nowe sposoby jego realizacji - powiedział kard. Glemp. Wśród tematów, jakimi biskupi zajmą się podczas rozpoczętego w piątek zebrania plenarnego są m.in.: Polska w jednoczącej się Europie, korupcja, bezrobocie, permisywizm w sferze seksualności. W niedzielę wezmą udział w jubileuszu 1000-lecia śmierci Pięciu Męczenników Polskich.