Zniekształcony obraz kapłaństwa

Odniósł się w ten sposób do wystąpienia koordynatora Europejskiego Centrum Powołaniowego (ECP) ks. Rainera Birkenmaiera, który podczas sesji odbywającej się w podwarszawskim Konstancinie, wskazał na istniejący w Europie kryzys powołań. W rozmowie z KAI kard. Grocholewski powiedział, że jego zdaniem jedną z przyczyn obserwowanego w Europie spadku powołań jest "zniekształcenie wizji kapłana - kim on jest w Kościele". - Błędem jest - twierdzi kard. Grocholewski - stawianie powołania kapłańskiego na równi z innymi, ponieważ jest ono na służbie wszystkich innych powołań. Prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego przypomniał, że każde powołanie zakorzenione jest w kapłaństwie powszechnym, czyli chrzcie świętym, a Sobór Watykański II uczy, że kapłaństwo powszechne i służebne różnią się nie tylko stopniem, ale przede wszystkim istotowo. Także najnowsza adhortacja apostolska "Ecclesia in Europa" przypomina, że dla pracy duszpasterstwa powołań istotne jest uwypuklenie kim jest kapłan, jego znaczenia i roli w Kościele - stwierdził kardynał. Nawiązując do informacji przekazanych na konferencji przez ks. Birkenmaiera, koordynatora Europejskiego Centrum Powołaniowego (ECP), iż w ciągu ostatnich dziesięciu lat z braku kandydatów zamknięto w Irlandii siedem z ośmiu działających tam seminariów, kard. Grocholewski wyraził nadzieję, że również w tym kraju zacznie wzrastać ilość powołań kapłańskich. W tej chwili rzeczywiście mamy do czynienia z kryzysem w Irlandii. Wszystkie te problemy służą jednak temu, aby się odrodzić i zastanowić jak lepiej prowadzić dzieło powołań kapłańskich - podkreślił prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego. - Jednym z wniosków płynących już w tej chwili jest konieczność głębokiej refleksji nad sytuacją w Polsce, która podobna jest do tej, która miała miejsce przed laty w Irlandii, kraju który miał wiele powołań. Trzeba korzystać z doświadczeń innych, zastanowić się dlaczego doszło tam do takiej sytuacji, aby podobny kryzys nie wydarzył się także w Polsce - stwierdził kard. Grocholewski.