392. Piesza Pielgrzymka Żywiecka po przemierzeniu 200 km dotarła 29 sierpnia na Jasną Górę. To jedna z najstarszych grup pątniczych wędrujących do Częstochowy - kroniki jasnogórskie odnotowały ją w 1611 r.
„Cieszymy się, że ten szlak pielgrzymi z Ziemi Żywieckiej na Jasną Górę nie tylko nie zarósł, ale coraz bardziej się wydeptuje i wciąga ludzi” – mówi ks. Władysław Fidelus, proboszcz katedry w Żywcu. Tradycją pielgrzymki żywieckiej jest także pielgrzymowanie w trzech członach. 23 sierpnia z Żywca wyruszyła tzw. grupa młodzieżowa, licząca ok. 400 osób. Druga grupa, tzw. myszkowska, wyruszyła 3 dni później z Myszkowa, miała bardziej modlitewny charakter i wędrowała przez sanktuaria maryjne w Leśniowie, Górze św. Anny i Gidlach. „Kiedy były zabory, z Galicji nie można było się tu swobodnie przemieszczać – tłumaczy ks. Fidelus – Dlatego pielgrzymi dojeżdżali do Myszkowa i potem mogli spokojnie wędrować na Jasną Górę”. Trzecią grupę stanowili uczestnicy pielgrzymki autokarowej – w tym roku jechało 700 osób, wielu w tradycyjnych strojach żywieckich. Dotarła także Żywiecka Orkiestra Dęta. Wszystkie grupy połączyły się na początku Alei NMP, żeby – jak mówi ks. Fidelus, „w tak uroczysty sposób wejść na Jasną Górę i uczcić Matkę Bożą”. W Częstochowie witał pielgrzymów także bp pomocniczy diec. bielsko-żywieckiej Janusz Zimniak. „Ja się ciszę z jednego – że jestem tutaj w sierpniu już drugi raz i to nie sam, ale z pielgrzymami – mówi ks. biskup – 11 sierpnia wchodziła na Jasną Górę pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej, a dzisiaj są pielgrzymi z całej ziemi żywieckiej”. „Ta pielgrzymka to jedna wielka rodzina, śpiew i zabawy” – mówi Daniel Danielak, wędrujący po raz siódmy. „Nasza pielgrzymka na pewno charakteryzuje się dużą żywiołowością, to jest związane z naszym charakterem – dodaje Magda, na pielgrzymce po raz trzynasty – Na pewno jest bardzo radosna i spontaniczna. Dużą umiejętnością naszej pielgrzymki jest to, że potrafi w fantastyczny sposób oddzielać czas zabawy od czasu modlitwy, czas radości od czasu skupienia”. Pielgrzymka Żywiecka nie kończy się na Jasnej Górze. „Mamy dziś wieczorem uroczyste zakończenie w Żywcu – mówi ks. Fidelus – Przyjeżdża specjalny pociąg, czeka orkiestra, biją dzwony najbliższych kościołów. Idziemy procesjonalnie do katedry trasą ok. 2 km, i tam dopiero uroczyście kończymy pielgrzymkę”.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.