Prawosławny metropolita wyspy Zante na Morzu Jońskim, abp Chrysostomos, skrytykował sprzeciw swojego Greckiego wobec projektu budowy meczetu w stolicy Grecji z okazji najbliższych Igrzysk Olimpijskich w 2004 r.
"Nieprzejednana pozycja GKP prowadzi do konfliktów między prawosławiem a krajami arabskimi", powiedział grecki arcybiskup na łamach niezależnego dziennika "Eleftherotypia". "Nie rozumiem, w czym może przeszkadzać nam meczet... Czy w Kairze nie rozlegają się rano, w południe i wieczorem dzwony w naszych świątyniach?", pyta na łamach gazety abp Chrysostomos. Agencja AFP przypomina, że abp Chrysostomos znany jest z nonkonformistycznych wypowiedzi i uważany jest za jednego z głównych rywali abp Christodulosa, przywódcy Greckiego Kościoła Prawosławnego (GKP). Abp Christodulos zaproponował ostatnio rozwiązanie kompromisowe, w ramach którego tuż obok meczetu stanąć ma prawosławna cerkiew, "aby świadczyć o prawosławnej tożsamości kraju". GKP sprzeciwia się jednak projektom powstania w sąsiedztwie meczetu kulturalnego ośrodka islamskiego, którego budowa, podobnie jak świątyni, finansowana ma być przez Arabię Saudyjską. Muzułmańska świątynia stanąć ma w miejscowości Paiania położonej 30 km od Aten, w bezpośrednim pobliżu lotniska międzynarodowego. Byłby to pierwszy meczet w stolicy Grecji i pierwsza budowla, jaką widzieliby przybywający do Grecji pasażerowie samolotów.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.