Za dar życia i nowe serce dziękowało Bogu i Maryi 19 pielgrzymów z różnych miast, należących do Stowarzyszenia Transplantacji Serca - Koło „Warszawa". W otoczeniu szczęśliwych rodzin i przyjaciół stanęli oni 20 września na Jasnej Górze.
„Przyjechaliśmy jako pierwsza pielgrzymka ze Stowarzyszenia Transplantacji Serca podziękować Matce Bożej za to, że żyjemy i modlić się za tych, którzy dali nam życie – czyli tych, którzy zginęli przeważnie w wypadkach samochodowych. Nie ma większej łaski i poświęcenia bliźniemu, jeżeli ja coś z siebie daję komuś” – mówił Stanisław Jerusalimcew, organizator pielgrzymki. „Miałem przeszczep rok temu. Czuje się wyśmienicie. Było bardzo źle, ale teraz dzięki lekarzom, takim jak prof. Religa, wróciłem do życia. Pracuję mimo mojego wieku – 69 lat. Do pewnego czasu byłem jednym z najstarszym ludzi, którym przeszczepiono serce w Polsce. W moich pacierzach próbuję modlić się o tego, który ofiarował mi serce i za ludzi, którzy sprawnymi rękoma doprowadzili do tego, że żyję, funkcjonuje i cieszę się z życia” – wyznał Henryk Kubiak z Warszawy, operowany 18 października 2002 roku w Instytucie Kardiologii w Warszawie. „Operowany byłem 20 lutego. To było 8 godzin operacji. Miałem dobrą grupę krwi, znalazł się dawca, nie czekałem długo – półtora miesiąca. Moje podejście do życia zmieniło się i teraz patrzę na świat innymi oczami” – potwierdził Stanisław Zięba, operowany w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie. W południe Mszę św. dziękczynną przed Cudownym Obrazem odprawił dla uczestników tej pielgrzymki ks. Sylwester Jasiak, kapelan Szpitala MSWiA w Warszawie.
Ogień trafi w tym roku nie tylko do prawosławnych, ale i katolików w Polsce.
W Wielki Czwartek do południa sprawowana jest Msza Krzyżma Świętego.
Informacje mają pochodzić od urzędników administracji prezydenta USA.
Argument? Miało ono podejmować dzałania mające na celu ograniczenie wolności słowa.
Trzydniowe celebracje obejmują misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego.