"Przykrym nieporozumieniem" nazwał prezydent Gruzji Eduard Szewardnadze skandal dyplomatyczny po tym, jak jego kraj wstrzymał podpisanie umowy ze Stolicą Apostolską.
Podczas konferencji prasowej w Tibilisi Szewardnadze wyraził żal z powodu tego, że wizyta sekretarza Stolicy Apostolskiej ds. stosunków z państwami abp. Jean-Louisa Taurana w Tibilisi, podczas której miano podpisać umowę, zakończyła się "nieporozumieniem" i wyraził wolę dalszego dialogu z Watykanem. Prezydent przypomniał, że negocjacje w sprawie umowy miedzy Gruzją a Stolica Apostolską rozpoczęły się tuż w czasie wizyty Jana Pawła II w Gruzji w 1999 r. Wyraził nadzieję, że jego kraj i Stolica Apostolska będą kontynuować prace na rzecz zawarcia umowy międzypaństwowej. "Katolicy i prawosławni w Gruzji zdołają znaleźć wspólny język" - powiedział Szewardnadze i przypomniał, że konstytucja Gruzji zapewnia wolność religijną wszystkim wyznaniom, choć wyróżnia przy tym wielkie zasługi Kościoła prawosławnego dla narodu i społeczeństwa. "Kontynuacja dialogu z Watykanem będzie pożądana po przyjęciu w Gruzji ustawy o religii, zgodnej z normami międzynarodowym i przyjętymi w państwach demokratycznych" - oświadczył prezydent Gruzji. Jego zdaniem ustawa ureguluje stosunki państwa z wszystkimi wyznaniami w tym kraju. Umowa międzypaństwowa Gruzji ze Stolicą Apostolską miała być podpisana podczas rozpoczętej w ubiegły czwartek trzydniowej wizyty szefa dyplomacji watykańskiej, abp. Jean-Louisa Taurana w tym kraju. W sobotę Szewardnadze odłożył w ostatniej chwili podpisanie umowy, po tym jak doszło do protestu Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego i demonstracji kilkuset studentów przed Nuncjaturą Apostolską. Abp Tauran wyraził głębokie oburzenie i ostro skrytykował stanowisko, jakie zajął w tej sprawie Kościół Prawosławny. Tuż przed wyjazdem z Gruzji złożył oświadczenie, w którym napisał m. in., że "delegacja Stolicy Apostolskiej poczuła się boleśnie zraniona postawą Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego, który rozpowszechnił wiadomości nie odpowiadające prawdzie, mimo iż wielokrotnie zapewniano o gotowości informowania go o przebiegu rokowań." Ponad 83 proc. pięciomilionowej Gruzji stanowią chrześcijanie, zaś 11 proc - muzułmanie. Wśród chrześcijan dwie trzecie to wyznawcy prawosławia. Katolików jest ok. 100 tys., co stanowi 2 proc. społeczeństwa gruzińskiego.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.