Pierwsza Msza w Świątyni Opatrzności Bożej zostanie odprawiona 2 maja 2004 r. - ogłosił kard. Józef Glemp w wywiadzie udzielonym ukazującemu się w Paryżu polonijnemu tygodnikowi "Głos Katolicki" z 23 listopada.
Wyraził też przypuszczenie, że funkcje prymasa Polski i przewodniczącego Episkopatu zostaną rozdzielone, ale urząd prymasa zostanie zachowany. Kardynał przyznał, że sprawa Świątyni Opatrzności Bożej leży mu głęboko na sercu, ale troszczą się o nie także "ogromne rzesze ludzi, tysiące drobnych ofiarodawców, ale i ludzi zamożnych, firm, dobrodziei, na ile tylko ubożejące ostatnio społeczeństwo stać". Zdaniem kardynała, Świątynia Opatrzności Bożej jest "wielkim fenomenem, bo oto Naród przypomniał sobie w dobie odzyskanej wolności o powziętym ponad 200 lat temu, po ustanowieniu Konstytucji 3 Maja, dziękczynnym zobowiązaniu. Tyle że dzisiaj pragniemy powierzać Opatrzności Bożej naszą wolność, do jakiej zobowiązuje nas współczesność - opartą o sprawiedliwość, miłość i wybiegającą w przyszłość". Metropolita warszawski poinformował, że prace budowlane idą bardzo sprawnie. "Firma nadzorująca przedsięwzięcie znacznie wyprzedza harmonogram i - często - nasze możliwości finansowe. Ukończona jest podziemna część gmachu - kościół podziemny, w którym 2 maja 2004 r. będziemy celebrować pierwszą Mszę świętą. Pragniemy, aby ta świątynia wotywna, będąca znakiem obecności Boga w naszym życiu mogła nam towarzyszyć na czas, kiedy wkraczamy do Unii Europejskiej" - oświadczył kard. Glemp. Zapowiedział też, że "gdybyśmy dysponowali niezbędnymi środkami i nie musielibyśmy przyhamowywać prac, to Świątynia w surowym stanie byłaby ukończona w początkach lub na wiosnę 2005 roku". Prymas Polski wyznał, że jego pragnieniem jest, aby to narodowe wotum przyjął papież Jan Paweł II, gdyż "to on wprowadził Kościół i Polskę w XXI wiek, w III tysiąclecie. Istota tego pontyfikatu wynika ze sposobu, w jaki Jan Paweł II mówi nam o Chrystusie - jako wciąż obecnym wśród ludzi. Papież przynosi nam Chrystusa nie czekając, aż dopiero ktoś do niego przyjdzie. On wychodzi naprzeciw ludzi, sam idzie do każdego człowieka, do każdego kraju, narodu, instytucji. Spotyka się z każdym, pragnie się z każdym spotkanym człowiekiem dzielić swą wiarą. To jest właśnie najbardziej charakterystyczne dla tego pontyfikatu" - podkreślił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Odnosząc się do spekulacji prasowych na temat spodziewanych w przyszłym roku zmian personalnych w Episkopacie, kard. Glemp stwierdził, że "ludzie się starzeją i odchodzą. Niebawem więc odejdzie kard. Gulbinowicz, kard. Macharski i ja także - jako następny. Myślę, że nastąpi również rozdział między funkcją przewodniczącego Episkopatu i prymasa, który to urząd pozostanie. Nie są to jednak zmiany, które mogłyby być przyczyną sensacji. Są one przewidziane, planowane i Kościół planując je idzie jednak dalej utartą, wytyczoną drogą, bo zawsze będzie miał pasterzy wrażliwych na Ewangelię" - uspokajał Prymas Polski.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.