35 osób zostało rannych podczas starć w sobotę w stolicy Macedonii, Skopje między zwolennikami i przeciwnikami b. albańskiego partyzanta Talata Xhaferiego, mianowanego ministrem obrony Macedonii.
Incydenty zaczęły się już w piątek, kiedy grupa młodych Macedończyków zebrała się w stolicy, pod Ministerstwem Obrony, aby zaprotestować przeciwko nominacji.
Premier Macedonii Nikoła Grujewski mianował przed tygodniem dawnego członka albańskiej partyzantki Talata Xhaferiego szefem resortu obrony w swoim rządzie.
W sobotę kilkuset młodych ludzi należących do albańskiej mniejszości w Macedonii przyszło pod gmach ministerstwa, aby manifestować poparcie dla nominacji Xhaferiego. Niektórzy z demonstrantów zaatakowali policję, rzucając w nią kamieniami, na co policjanci odpowiedzieli granatami z gazem łzawiącym. Dokonano aresztowań.
"Demonstranci spalili flagę macedońską, niszczyli przystanki autobusowe i atakowali policję, co zmusiło ją do wezwania sił specjalnych" - powiedział dziennikarzom rzecznik macedońskiego MSW.
Rannych w zamieszkach przed Ministerstwem Obrony zostało 20 demonstrantów i 15 policjantów. 20 uczestników zajść aresztowano.
Talat Xhaferi, który sprawował już funkcje wiceministra w latach 2004-2006 jest członkiem partii albańskiej mniejszości w Macedonii - Demokratycznego Związku na rzecz Integracji - która wchodzi w koalicję z WMRO-DPMNE, etnicznie macedońską, prawicową formacją premiera Grujewskiego.
Xhaferi był członkiem paramilitarnego ugrupowania, które walczyło przeciwko państwu macedońskiemu podczas konfliktu wewnętrznego (wojny domowej) w 2001 roku. Zakończył się on pod koniec tego roku zawarciem układu pokojowego w Ochrydzie, na mocy którego albańska mniejszość uzyskała prawa konstytucyjne.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.