Trzeba dać młodym dobrego patrona

Świątynia jest celem pielgrzymek mieszkańców ziemi pszczyńskiej oraz ulubionym miejscem zawierania małżeństw. Jak powiedział przewodniczący uroczystości metropolita górnośląski abp Damian Zimoń, miłość między dwojgiem ludzi jest z natury podobna do miłości Boga do człowieka. Niestety, wspaniała międzyludzka miłość i powstające dzięki niej rodziny są dziś zagrożone. - Dlatego trzeba dać młodym dobrego patrona - stwierdził arcybiskup. Przypomniał też, że św. Walenty od wieków czczony jest w Bieruniu jako opiekun chorych. - Ja się dziś modliłem o zdrowie - przyznał uczestniczący w uroczystości starszy mężczyzna i dodał, że nie wyobraża sobie, żeby patronem jego miasta mógł zostać ktoś inny niż św. Walenty, bo na jego uroczystość od lat tłumnie ściągają do Bierunia mieszkańcy ziemi pszczyńskiej. Bieruńskie uroczystości ku czci św. Walentego rozpoczęła Msza św. w parafialnym kościele św. Bartłomieja. Jej uczestnicy przeszli w procesji do drewnianego kościółka św. Walentego, gdzie odczytano akt nadania patronatu oraz oddano cześć relikwiom św. Walentego. Następnie rozpoczęła się uroczysta sesja Rady Miasta, a 14 lutego - w dniu, w którym w całym Kościele wspominany jest św. Walenty - kardynał Stanisław Nagy (pochodzący z tego miasta) przewodniczył odpustowej sumie w kościele św. Bartłomieja.