Prośmy Pana, by nie zabrakło nigdy Ludowi Bożemu Chleba, który go wspiera w ziemskiej pielgrzymce. Tymi słowami Jan Paweł II zakończył kazanie podczas Mszy "In cena Domini", którą odprawił 8 kwietnia wieczorem w Bazylice Watykańskiej.
Wcześniej kardynałowie Angelo Sodano i Joseph Ratzinger umyli nogi dwunastu sędziwym kapłanom diecezji rzymskiej. Na początku liturgii kardynałowie Angelo Sodano i Joseph Ratzinger umyli nogi dwunastu sędziwym kapłanom diecezji rzymskiej, do czego nawiązał potem Papież w homilii: "Przed ostatnią Paschą z uczniami Jezus obmył im nogi. Tym gestem, który zazwyczaj należał do sługi, chciał, by w pamięć Apostołów wrył się sens tego, co miało się niebawem wydarzyć. W istocie męka i śmierć stanowią fundamentalną posługę miłości, przez którą Syn Boży uwolnił ludzkość od grzechu. Jednocześnie męka i śmierć Chrystusa ukazują głęboki sens nowego przykazania, które pozostawił Apostołom: »Abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem« (J 13,34)". "Chrześcijanie wiedzą zatem, że mają obowiązek »na pamiątkę« swego Nauczyciela świadczyć sobie wzajemnie miłość: »myć sobie wzajemnie nogi«. W szczególności wiedzą, że mają przypominać Jezusa, powtarzając »pamiątkę« Wieczerzy z chlebem i winem konsekrowanym przez kapłana, który powtarza przy tym słowa, jakie wówczas wypowiedział Chrystus" - mówił dalej Ojciec Święty. Podkreślił, że "pamiątką w pełnym tego słowa znaczeniu jest zatem Eucharystia: Chleb i Wino za sprawą Ducha Świętego stają się rzeczywiście Ciałem i Krwią Chrystusa, który daje się, by być pożywieniem człowieka w jego ziemskiej wędrówce". Dodał, że "Wcieleniem Słowa w łonie Maryi i Jego obecnością w Eucharystii kieruje ta sama logika miłości. To agape, caritas, miłość w najpiękniejszym i najczystszym znaczeniu. Jezus, nalegając prosił swych uczniów, by wytrwali w tej Jego miłości (por. J 15, 9)". "Aby dotrzymać wierności temu zadaniu, aby zostać w Nim niczym pędy winorośli, aby miłować tak, jak On umiłował, konieczne jest spożywanie Jego Ciała i Jego Krwi. Mówiąc do Apostołów: »To czyńcie na Moją pamiątkę«, Pan związał Kościół z żywą pamiątką swej Paschy. Chociaż był jedynym Kapłanem Nowego Przymierza, zapragnął ludzi, którzy - konsekrowani jak On - działaliby w głębokiej łączności z Jego Osobą, rozdając pokarm życia" - mówił dalej Ojciec Święty. Przypomniał w tym miejscu swój tegoroczny List do kapłanów na Wielki Czwartek, w którym powtórzył, że "darem i tajemnicą jest Sakrament ołtarza, darem i tajemnicą jest Kapłaństwo, jedno i drugie płynące z Serca Chrystusa w czasie Ostatniej Wieczerzy". "Tylko Kościół rozmiłowany w Eucharystii rodzi ze swej strony święte i liczne powołania kapłańskie. A czyni to poprzez modlitwę i świadectwo świętości, dawane w sposób szczególny młodym pokoleniom" - zaznaczył Papież. "W szkole Maryi, »niewiasty eucharystycznej«, wielbimy Jezusa prawdziwie obecnego w skromnej postaci chleba i wina. Błagajmy, aby nie ustawał we wzywaniu do posługi ołtarza kapłanów według swego serca" - powiedział na zakończenie.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.