Sąd stanowy na Florydzie zezwolił na zaprzestanie podawania środków podtrzymujących życie pacjentki znajdującej się w stanie śpiączki.
Sędzia Douglas Baird polecił hospicjum, by nie bacząc na zakaz wydany przez gubernatora Jeba Busha zgodził się na prośbę męża pacjentki i odłączył środki podtrzymujące jej życie. Dziennik "New York Times" poinformował 10 maja, że gubernator Bush złożył odwołanie od decyzji sądu. Sprawa cierpiącej na ciężkie uszkodzenie mózgu 40-letniej Terri Schiavo znajduje się od lat w centrum sporu prawnego. Mąż chorej uważa, że powinno się przestać podtrzymywać ją w sposób sztuczny przy życiu, natomiast rodzice wierzą, że ich córka wyzdrowieje i domagają się jej dalszego leczenia. Od 1998 r. kroplówka podtrzymująca jej życie była już kilkakrotnie na pewien czas odłączana i instalowana na nowo. Jesienią 2003 r. kongres stanu Floryda upoważnił gubernatora Busha do zajęcia stanowiska na mocy ustawy w tak spornym i skomplikowanym przypadku, gdy pacjent znajduje się "trwale w stanie wegetatywnym", nie ma pisemnego oświadczenia jego woli dla takiego przypadku, kroplówka została już odłączona, a jeden z członków rodziny protestuje przeciwko decyzji "zezwolenia na śmierć". Sędzia określił ustawę jako "nieusprawiedliwioną ingerencję" gubernatora w "konstytucyjne prawo" do ochrony prywatnej sfery. Jego zdaniem gubernator Bush także wbrew prawu zastosował przemoc wobec kobiety.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.