Spodziewaliśmy się, że ten wybór przyniesie coś nowego, i tak się stało - napisał po wyborze papieża Franciszka przeor wspólnoty z Taize brat Alois.
- W Rzymie, na Placu Świętego Piotra, wśród ogromnego tłumu Rzymian i pielgrzymów z wielu krajów, pierwsze słowa Papieża Franciszka napełniły mnie radością. Spodziewaliśmy się, że ten wybór przyniesie coś nowego, i tak się stało. Pochodzenie tego pierwszego papieża, który przybył "z krańca świata", wyraża uniwersalny wymiar Kościoła. Imię, które wybrał dla siebie, przywołuje na myśl radość i miłość do ubogich, które charakteryzowały życie Franciszka z Asyżu i które były w centrum dotychczasowego życia nowego papieża w Argentynie.
Swoją wizję więzi łączących ludzi z ich biskupem opiera on na doświadczeniach wiary chrześcijan w Ameryce Łacińskiej: "Zaczynamy tę wspólną drogę: biskup ze swym ludem, drogę braterstwa, miłości i zaufania do siebie nawzajem" – powiedział, kładąc nacisk na swą misję biskupa Rzymu. Na wszystkich zgromadzonych wywarł wyraźnie wrażenie fakt, że nowy papież przed udzieleniem swego błogosławieństwa, poprosił zebranych o modlitwę za niego, po czym pochylony zachował długą chwilę ciszy.
Prosząc o modlitwę za swego poprzednika Benedykta XVI, powiązał troskę o ciągłość z obietnicą innowacji. Z całą rzeszą ludzi, którzy przybyli, żeby pozdrowić i powitać nowego papieża, byłem wzruszony, kiedy rozszerzył naszą uwagę na wymiar świata, mówiąc: "Módlmy się za cały świat, aby zapanowało wielkie braterstwo". - napisął brat Alois.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.