Stworzenie sieci chrześcijan europejskich postuluje Jean-Marie Brunot, jeden z organizatorów 100. Tygodnia Społecznego, jaki odbędzie się w Lille w dniach 23-26 sierpnia.
Na to doroczne spotkanie, będące wielką debatą laikatu, zainicjowaną przed stu laty przez ludzi świeckich, po raz pierwszy zaproszeni są katolicy z Polski. Na konferencji prasowej w Warszawie Brunot podkreślił, że głównymi celami Tygodnia Społecznego są: promocja nauczania społecznego Kościoła i formacja liderów ruchów katolickich, także związkowych i społecznych. Aż do lat 80. XX wieku spotkania te dotyczyły wyłącznie problematyki francuskiej, zrozumiano jednak, że problemy społeczne mogą znaleźć rozwiązanie jedynie na forum ogólnoeuropejskim. Dlatego nawiązano kontakty najpierw z Centralnym Komitetem Katolików Niemieckich, a obecnie zaproszono do udziału w Tygodniu katolików z europy środkowej i wschodniej. - Chodzi o stworzenie sieci chrześcijan europejskich - stwierdził Brunot i wyjaśnił, że inicjatywa ta zyskała poparcie papieża Jana Pawła II, który widzi potrzebę chrześcijańskiego ruchu refleksji nad aktualnymi problemami świata. Organizatorzy spodziewają się w Lille 3-3,5 tys. uczestników, w tym 2 tys. Francuzów i ponad tysiąc osób z zagranicy, w tym 300 z Europy środkowo-wschodniej. Spotkaniu w Lille przyświecają trzy cele: świętowanie stulecia Tygodni Społecznych, które narodziły się z inspiracji encykliki Leona XIII "Rerum novarum"; stworzenie miejsca spotkania dla chrześcijan z całej Europy, różniących się historią, kulturą, tradycją, praktykowaniem wiary, by lepiej zrozumieć te różnice, a także poznać swoje nadzieje i obawy; modlitwa dziękczynna za wszystko, co dobrego się dzieje w Europie. - Chcemy, by spotkanie w Lille było wkładem we wprowadzenie w życie Ewangelii nadziei dla nowej Europy, by nasz kontynent stał się uprzywilejowaną przestrzenią nadziei - zaznaczył Brunot. Prezes KAI Marcin Przeciszewski wskazał, że do Lille zaproszeni są nie tylko przedstawiciele elit intelektualnych, ale także wszyscy zaangażowani w życie Kościoła, zwłaszcza w działalność ruchów apostolskich. Chodzi bowiem o stworzenie wspólnoty aktywnych chrześcijan, przygotowanych do debaty o przyszłości Europy - nie tylko o "invocatio Dei" w preambule traktatu konstytucyjnego UE, ale także na tematy społeczne, gospodarcze itd. Zdaniem przewodniczącego Rady Forum św. Wojciecha, Piotra Cywińskiego, poza wielkimi zgromadzeniami chrześcijan (np. tegorocznymi w Gnieźnie czy Stuttgarcie) mało jest spotkań o celowości i przyszłości zjednoczonej Europy. - Powstaje w ten sposób chrześcijański front na rzecz zjednoczonej Europy, inspirowany nauczaniem Jana Pawła II - zauważył Przeciszewski. Dodał, że wysyłające swych przedstawicieli na te spotkania ruchy formacyjno-modlitewne otworzyły się i poczuły odpowiedzialne za Europę. - Stoimy u progu nowego, ważnego zjawiska - stwierdził prezes KAI. Kościół we Francji jest bardzo aktywny na polu społecznym, ale nie potrafi przełożyć swych inicjatyw na polityczną obecność chrześcijan we Francji i w Europie - zauważył ks. Bogusław Trzeciak, dyrektor Katolickiego Biura Informacji i Inicjatyw Europejskich OCIPE. Przyznał zarazem, ze na forum europejskim są obecne katolickie zasady solidarności i pomocniczości, które "zmieniają Unię Europejską od środka".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.