Co najmniej 112 tys. cywilów zginęło w walkach i zamachach w Iraku od czasu inwazji na ten kraj koalicji pod dowództwem amerykańskim w marcu 2003 r. - wynika z nowego bilansu opublikowanego w niedzielę przez organizację pozarządową Iraq Body Count (IBC).
Według IBC, która ma swoją siedzibę w Wielkiej Brytanii, w 31.500 atakach zginęło między 112 017 a 122 438 cywilów. Włączając w to liczbę żołnierzy i rebeliantów, liczba zabitych sięga 174 tysięcy.
Organizacja zastrzega, że konflikt w Iraku się jeszcze nie zakończył. Każdego roku w aktach przemocy ginie tam od 4 tys. do 5 tys. ludzi.
Stolica kraju, Bagdad, jest obszarem, w którym dochodzi do największej liczby zamachów.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.