Wskazówki, jak należy walczyć z Kościołem oraz promować homoseksualistów w przedsiębiorstwach, znalazły się w wewnętrznych materiałach zorganizowanego w Poznaniu "seminarium naukowego" dotyczącego rzekomej "dyskryminacji seksualnej" - alarmuje na pierwszej stronie Nasz Dziennik.
Tradycyjnie już spotkanie środowisk homoseksualnych pełne było zarzutów, obelg i agresji pod adresem tych, którzy nie godzą się na szerzenie zboczenia i dewiacji. Mówiono o rzekomej dyskryminacji gejów i lesbijek w Polsce, wskazując przy tym na "winnych" owej "dyskryminacji": Kościół katolicki, prawicowe partie i organizacje polityczne oraz media katolickie - w szczególności "Nasz Dziennik". - Nadal jest źle, a nawet bardzo źle. Nadal działaczy homoseksualnych jest bardzo mało, jesteśmy garstką, mimo że nasze środowisko w Polsce liczy prawie 2 miliony osób. W dużym pociągu, np. z Warszawy do Poznania, można śmiało założyć, że 5 procent pasażerów to będą homoseksualiści. Ale boją się ujawniać, boją się dyskryminacji i szykan - przekonywał, nie wiadomo, na jakiej podstawie, zebranych Szymon Niemiec z Międzynarodowej Organizacji Gejów i Lesbijek na rzecz Kultury w Polsce. W teczkach z materiałami dotyczącymi seminarium - oprócz przygotowanych przez sekretariat pełnomocnika rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn broszurek sfinansowanych przez UE, a zatytułowanych "Przeciwdziałanie dyskryminacji w Polsce" oraz "Prawa mniejszości seksualnych - prawami człowieka" - znalazły się anonimowe ulotki przygotowujące do "stawiania oporu Kościołowi" oraz dotyczące wspierania homoseksualistów w przedsiębiorstwach państwowych i prywatnych. W krótkim opracowaniu dotyczącym Kościoła można znaleźć prawdziwe "perełki". W ulotce tej bowiem znalazły się takie zalecenia: "(...) Ujawniać hipokryzję Kościoła katolickiego. Kościół zawiera w swym łonie tyle samo, a prawdopodobnie nawet i więcej homoseksualistów niż jakakolwiek inna organizacja. Kościół katolicki zrobił wszystko, by ukryć rzeczywistość, a nawet zatuszował wiele bezeceństw (...)". W kolejnym zaś punkcie: "(...) Można zastanawiać się nad niejasnym charakterem Pisma Świętego (relacje między Jezusem, Janem Chrzcicielem i Judaszem, jak zresztą pomiędzy wszystkimi apostołami) (...)". Z kolei krótkie opracowanie dotyczące "równości" homoseksualistów w przedsiębiorstwach zaleca, by uczulać na problematykę inspektorów pracy, mobilizować związki zawodowe oraz upewniać się, że urząd państwowy stosuje zespół praw dotyczących niedyskryminowania. To właśnie urzędnicy administracji państwowej związani z lewicą mają być głównymi sojusznikami w ofensywie homoseksualistów. Poczyniono już nawet pierwsze przygotowania. Jak zapewniał publicznie Krzysztof Śmiszek z Biura Pełnomocnika Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, przygotowywana jest specjalna baza osób, instytucji i organizacji negatywnie odnoszących się do fali promocji homoseksualizmu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w owej bazie danych szczególnie wiele uwagi poświęcono Radiu Maryja, "Naszemu Dziennikowi" oraz konserwatywnej prawicy. - To działacze LPR: posłowie i radni, byli niestety głównymi prowokatorami, prowodyrami do agresji podczas wydarzeń związanych z Dniami Tolerancji w Krakowie - fałszywie przekonywał Krzysztof Śmiszek. Nie zawahał się on również używać obraźliwych epitetów, mówiąc o bojówkach czy ekstremistach. Przedstawiciel rządu pochwalił się również podjętymi działaniami prawnymi, które w efekcie bezpośrednio prowadzą do nadania szczególnych uprawnień homoseksualistom.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.