- Chciałbym Was wszystkich objąć, jednego po drugim, w sposób serdeczny moimi ramionami i zapewnić Was, jak bardzo Wam jestem bliski i solidarny z Wami. Czynię to w sposób duchowy, powierzając Was macierzyńskiej miłości Matki Pana i prosząc Ją, by wybłagała Wam Błogosławieństwo i pocieszenie Jej Syna Jezusa - mówił.
Podczas 3 godzinnego wypoczynku papież spotkał się jedynie z personelem opiekującym się chorymi w swojej rezydencji Accueil Notre-Dame - miejscu, gdzie zatrzymują się osoby najciężej chore i niepełnosprawne. Ofiarowali mu oni skromny bukiet, który postawił sobie przy łóżku, portrecik św. Bernardetty i lokalne ciasto. Wstrząsającą wymowę miał fakt, że papież na wyraźne własne życzenie zamieszkał w zwykłym pokoju tego ośrodka dla osób cierpiących i upośledzonych.
Maryjo: całkowicie się Tobie oddaję...
Niezwykły charakter miała procesja różańcowa z udziałem Jana Pawła II w sobotnie południe. Ojciec Święty powoli jechał w papamobile, który zatrzymywał się przy poszczególnych stacjach różańcowych. Za nim niesione były kopie ikon Matki Bożej z najważniejszych sanktuariów maryjnych na świecie, w tym z Jasnej Góry, Ostrej Bramy w Wilnie i Guadalupe w Meksyku. Dalej postępowali chorzy i niepełnosprawni na wózkach inwalidzkich oraz w specjalnych łóżkach, pchanych przez wolontariuszy.
Wprowadzenie do każdej tajemnicy wygłaszali miejscowy biskup i Jean Vanier, człowiek świecki, założyciel wspólnot z osobami niepełnosprawnymi: "Arka" i "Wiara i Światło".
- Dobra Matko, miej litość dla mnie; całkowicie oddaję się Tobie po to, abyś dała Mnie swojemu drogiemu Synowi, którego pragnę miłować całym sercem. Dobra Matko, obdarz mnie sercem rozpalonym dla Jezusa - mówił papież drżącym głosem, nawiązując do objawień św. Bernardetty Soubirous.
Rozważanie pierwszej tajemnicy (Chrzest Jezusa) miało miejsce przed specjalnymi basenami z wodą ze źródła w Lourdes, w pobliżu Groty, do których tłumnie przychodzą kąpać się pielgrzymi, chorzy i zdrowi. Jean Vanier w swym rozważaniu mówił, że Jezus przyszedł na ziemię, aby głosić dobrą nowinę ubogim, aby wyzwalać tych, którzy są w niewoli, aby otwierać oczy niewidomym i uzdrawiać chorych. Zaznaczył z mocą, że to właśnie najsłabsi są w sercu Kościoła, są jego szczególnie istotną częścią.
Modlitwa drugiej tajemnicy (Gody w Kanie Galilejskiej) odbyła się przed wielkim namiotem Adoracji Najświętszego Sakramentu. Papież modlił się tam z młodzieżą i siostrami zakonnymi.
Trzecia tajemnica (głoszenie Królestwa Bożego) była rozważana przed nowym kościołem pod wezwaniem św. Bernardetty - znajdującym się na przeciwko Groty. Papież modlił się tu wraz z chorymi i niepełnosprawnymi na wózkach. Przybyło ich do Lourdes ponad 2 tys. Dużą część z nich stanowili członkowie założonych przez Jeana Vaniera wspólnot "Arka" i "Wiara i Światło". Niepełnosprawnym towarzyszyły dzieci.
Modlitwa czwartej tajemnicy (Przemienienie Pańskie) odbyła się przed kaplicą Pojednania. Ojciec Święty modlił się w otoczeniu kapłanów.
Tajemnica piąta (ustanowienie Eucharystii) była rozważana na placu przed Bazyliką Różańcową. Jan Paweł II modlił się tu z liturgiczną służbą ołtarza (ministrantami i lektorami).
Na zakończenie różańca Ojciec Święty z dziedzińca Bazyliki odmówił przygotowaną przez siebie modlitwę do Matki Bożej.
Prośmy Maryję by wyjednała światu upragniony dar pokoju
Na zakończenie pierwszego dnia papieskiej pielgrzymki w tym największym sanktuarium maryjnym w Europie tysiące pielgrzymów z zapalonymi świecami rozpoczęło przemarsz z Groty Masabielskiej do bazyliki.
- Niechaj kwitną w sercach uczucia przebaczenia i braterstwa. Niech zostanie złożona broń a w naszych sercach zgaśnie nienawiść i przemoc. Niech każdy człowiek ujrzy w drugim człowieku nie wroga, którego ma zwalczać, lecz brata, którego ma przyjąć i kochać, aby budować razem lepszy świat - apelował z mocą papież z tarasu swej rezydencji. Po tych słowach rozległy się oklaski.
Jan Paweł II zaznaczył, że ukazując się Bernardetcie, Maryja zapoczątkowała dialog między Niebem i ziemią, który trwa w czasie aż do dzisiaj. Podkreślił, że dialog ten nie może się ograniczać do słów, lecz winien przekładać się na wspólną drogę Maryją, w pielgrzymce wiary, nadziei i miłości.
- Wzywajmy razem Królową pokoju i odnówmy nasze zaangażowanie na służbie pojednania, dialogu, solidarności. Zasłużymy w ten sposób na błogosławieństwo, które Pan obiecał "wprowadzającym pokój" (Mt 5,9) - zakończył Jan Paweł II.
Zacznijmy słuchać Maryi, która daje wolność!
- Z Groty Massabielskiej Panna Niepokalana mówi także do nas, chrześcijan trzeciego tysiąclecia. Zacznijmy Jej słuchać! - mówił Jan Paweł II do przeszło 300 tys. pielgrzymów z całego świata, zgromadzonych na błoniach w Lourdes 15 sierpnia br., w święto Wniebowzięcia, w drugim dniu pielgrzymki. Papież podkreślił, że postawa Maryi stanowi odpowiedź na najgłębsze pytania współczesnych, gdyż w niej kryje się tajemnica prawdziwej radości i pokoju. Jan Paweł II wezwał także do szczególnej promocji kobiety i ochrony życia ludzkiego.
Więcej na następnej stronie