„Tygodnik Powszechny" oraz Kapituła Medalu św. Jerzego przyzna w tym roku
Medal św. Jerzego po raz dwunasty, 7 listopada. W tym roku nagrodą zostali
uhonorowani: profesor Norman Davies oraz Stana Buchowska z Fundacji La Strada.
(foto)
Redakcja Tygodnika Powszechnego napisała:
Powtórzmy to, co zawsze przypominamy przy tej okazji. Medal Świętego Jerzego przyznajemy tym, którzy walczą ze smokiem zła. Czasem są to ludzie sławni, czasem niemal nieznani. Walka ze smokiem wydaje się nie mieć końca, bo wciąż odrastają mu głowy. Coraz to inne, bardziej przerażające. W tym roku Kapituła Medalu wyróżniła brytyjskiego historyka i Słowaczkę od lat związaną z Polską.
Stana Buchowska pracuje w La Stradzie od dziewięciu lat, od chwili powstania Fundacji Przeciwko Handlowi Kobietami, co stało się dzięki pomocy holenderskiej organizacji pozarządowej. La Strada ratuje kobiety przed zagrożeniem, które nawet w obecnym okrutnym świecie wyjątkowo drastycznie uosabia zło i poniżenie godności, wyzysk fizyczny i materialny, poniewierkę ludzi bezradnych. La Strada pomaga kobietom, które uprawiają prostytucję – na poboczach autostrad, w agencjach, klubach. To zazwyczaj ofiary międzynarodowych mafii specjalizujących się w handlu ludźmi. Dziewczyny z Europy Wschodniej, z Azji, Afryki są werbowane do pracy za granicą, a praca ta okazuje się niewolnictwem.
Proceder handlu ludźmi nie ominął także Polski. Co roku jego ofiarami pada kilkanaście tysięcy Polek, wyjeżdżających na Zachód, także w celach matrymonialnych. Za naiwność płacą słono: są gwałcone, bite, odbiera się im paszport i przez lata zmusza do prostytucji. Tysiące Polek uprawia prostytucję nie wyjeżdżając z kraju. Nierzadko wbrew swojej woli. Nawet jeśli uciekną z agencji, odzyskają wolność – przyjdzie im borykać się z wielorakimi konsekwencjami przeszłości: prawnymi, medycznymi, psychicznymi. La Strada pomaga kobietom, które zwerbowano do prostytucji na Zachodzie, jak i tym w kraju. Dyskretnie i konsekwentnie pomaga rozpocząć im nowe życie.
Polska jest krajem docelowym dla kilkunastu tysięcy prostytutek ze Wschodu, głównie z Białorusi, Ukrainy i Mołdawii. La Strada zajmuje się również cudzoziemkami. Pomaga także innym ofiarom handlarzy ludźmi – głównie żebrakom. Często są to ludzie porwani, sprzedani, nawet specjalnie okaleczeni, by wzbudzać litość i zmusić nas do sięgnięcia po portfel.
Więcej na następnej stronie