Zaangażowanie ekumeniczne dotyczy nie tylko ekspertów, ale "każdego chrześcijanina, każdej diecezji i parafii, każdej wspólnoty w Kościele" - przypomniał Jan Paweł II podczas obchodów 40-lecia Dekretu o Ekumenizmie.
Mówił o praktykach w poszczególnych Kościołach, które zbliżały nas, ale także o trudnościach wśród których wymienił: fakt nowych problemów etycznych takich jak aborcja, homoseksualizm, eutanazja, gdzie nie ma jednolitego stanowiska Kościołów. Są to trudności nowe, których nie było. Wskazał na działania, które powinniśmy podejmować, także i w tym zakresie, gdyż stopień niewiarygodności jeszcze bardziej się poszerza. Bp Brian Farrel, sekretarz Rady w swoim wystąpieniu zasugerował, aby przezwyciężać dawne i nowe trudności powinna nastąpić pozytywna waloryzacja dokonań Rady ze strony wszystkich Kościołów, gdyż ona podejmuje wiele inicjatyw, które potem są akceptowane przez Kościoły i przeobrażają się później w formy konkretnej współpracy i wymiany doświadczeń. W ostatnim dniu wystąpił kard. Ivan Dias z Bombaju w Indiach, który wskazał na trzy wymiary dialogu ekumenicznego: dialog życia, idei, działania oraz wzajemnych doświadczeń. Mówiąc o współpracy ekumenicznej w swoim kraju kard. Dias wskazał m. in. na wspieranie się wszystkich chrześcijan żyjących w obrębie innej kultury w utrzymywaniu cmentarzy. Wskazał następnie na atyświadectwo jakie daje podział Kościołów chrzescijańskich w tym kraju. Przypomniał słowa Mahatmy Ghandiego, który powiedział: "Kocham Chrystusa. Nie mogę kochać chrześcijan ze względu na ich antyświdectwo". Kard. Cormac Murphy-O`Connor z Anglii mówił na temat przeszkód w "ekumenizmie duchowym", które sprowadził do trzech elementów: podejrzliwości, zniechęcenia i niecierpliwości. Zwrócił uwagę, że "obecnie każdy Kościół reklamuje sam siebie i nie ma zrozumienia dla wspólnej sprawy". Na zakończenie sympozjum bardzo ciekawe świadectwa złożyli: Chiara Lubich założycielka ruchu "Focolare" i o. Enzio Bianchi, przeor ekumenicznej wspólnoty monastycznej w Bose we Włoszech. "Ich świadectwa były dla mnie niezwykle ważne, gdyż my podkreślamy cały czas co nas dzieli, a oni usiłują żyć tym co wspólne i budują prawdziwe wspólnoty świadectw" - podkreślił abp Muszyński i dodał: "Zwróciłem także uwagę, że tam gdzie chrześcijanie są mniejszością dialog ekumeniczny jest o wiele dalej posunięty, niż na obszarach, gdzie stanowią oni większość" - powiedział abp Muszyński. Owocem konferencji będzie niebawem opublikowane nowe "Vademecum ekumenizmu", opracowane przez Papieską Radę Popierania Jedności Chrześcijan. Jest ono prawie gotowe i będzie uwzględniać przedstawione podczas sympozjum uwagi i sugestie. Było ono przedmiotem dyskusji podczas prac w regionalnych i językowych grupach roboczych. "Vademecum ma dać praktyczne wskazówki, jak przezwyciężyć okres zmęczenia, a nawet zniechęcenia w dialogu ekumenicznym" - powiedział abp Muszyński. Vademecum składa się z trzech części: wspólne słuchanie Słowa Bożego, wspólne celebracje w wierze i życie wiarą na płaszczyźnie osobistej i wspólnotowej. "Osobiście zgłosiłem uwagę, że w ramach rozdziału "Słuchanie Słowa Bożego" studium samego Słowa Bożego powinno być poprzedzone utworzeniem wspólnoty egzystencjalnej opartej na Słowie i wierze a dopiero później powinna się ona oddać studiom. Drugą kwestią poruszoną przeze mnie, na prośbę Kościołów Wschodnich z Europy była sugestia wprowadzenia do Vademecum tematu tzw. ekumenizmu ad intra. Mamy wiele wspólnych dokumentów, które wymagają pogłębionej świadomości ekumenicznej, ogromnego wysiłku, aby wcielić ich wytyczne w życie" - zaznaczył abp Muszyński. Podsumowując obrady metropolita gnieźnieński zauważył, że tam gdzie chrześcijanie są mniejszością to ekumenizm kwitnie, a tam gdzie większością to już nie mają oni takiego zainteresowania dla dialogu. Na zakończenie spotkania wszyscy zgodnie podkreślili, że Kościół jest dziełem Ducha Świętego i dlatego nie wolno nam nigdy zrezygnować z drogi ekumenicznej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.