Z więzienia w Kairze zwolniono wszystkich chrześcijańskich koptów. Zostali oni aresztowani w grudniu, gdy manifestowali przeciwko uprowadzeniu żony koptyjskiego kapłana i zmuszaniu jej do przejścia na islam.
Do więzienia trafiło wówczas ponad 30 chrześcijan, którym nie przedstawiono żadnego aktu oskarżenia. Na znak protestu przeciw aresztowaniu przez policję chrześcijańskich koptów Patriarcha Szenuda III zamknął się 22 grudnia w kairskim klasztorze Amba Bishoi i dopiero teraz opuści jego mury. Pod koniec listopada koptyjski biskup Asjut w środkowym Egipcie oskarżył miejscowego polityka o dokonywanie przymusowych nawróceń na islam. Wcześniej tamtejszy gubernator odrzucił dwa podania koptów o budowę nowego kościoła. Również patriarcha Szenuda w ostatnich miesiącach zgłaszał liczne przypadki porwania młodych chrześcijanek, prawdopodobnie celem islamizacji.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.