Ks. Bronisław Markiewicz - założyciel zgromadzeń zakonnych: księży michalitów i sióstr michalitek - będzie beatyfikowany 24 kwietnia w Rzymie - poinformował rzecznik prasowy Zgromadzenia Św. Michała Archanioła.
Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia w Watykanie zakończyło się postępowanie beatyfikacyjne w tej sprawie. W obecności Ojca Świętego odczytano wówczas dekret potwierdzający autentyczność cudu za wstawiennictwem sługi Bożego ks. Markiewicza. Cudowne uzdrowienie za wstawiennictwem ks. Markiewicza dotyczyło michality ks. Romana Włodarczyka, który podczas odprawiania mszy świętej w niedzielę 31 lipca 1994 roku doznał udaru mózgu, wskutek czego nie mógł już dokończyć mszy. Po odwiezieniu kapłana do Szpitala Wojewódzkiego w Toruniu stwierdzono, że przyczyną zaburzeń był udar (silne niedokrwienie) mózgu, który spowodował porażenie połowiczne z afazją. Według biegłych lekarzy odzyskanie przez ks. Włodarczyka prawidłowego stanu neurologicznego było niewytłumaczalne z punktu widzenia aktualnej wiedzy medycznej. W wydanym orzeczeniu podkreślili, że w ich praktyce lekarskiej nie pojawiło się analogiczne wycofanie się objawów neurologicznych u pacjenta dotkniętego tą samą jednostką chorobową, co ks. Roman Włodarczyk. Takich przypadków nie znaleźli również w literaturze fachowej i dokumentacji medycznej. Biegli lekarze orzekli również, że nie zachodzi zależność pomiędzy zastosowanym u michality procesem leczenia i rehabilitacji, a zaistniałym faktycznie w dniu badania kontrolnego jego stanem zdrowia, objawiającym się prawidłowym stanem neurologicznym; "Ani literatura fachowa, ani nasza wiedza i praktyka medyczna nie pozwalają nam na stwierdzenie analogicznego lub chociaż zbliżonego przypadku wycofania się objawów neurologicznych w jednostce chorobowej, jaką był dotknięty ks. Roman Włodarczyk" - stwierdzili biegli. Orzeczenie polskich lekarzy potwierdzili 22 kwietnia 2004 roku lekarze w watykańskiej konsulty medycznej. Jednoznacznie uznali oni uzdrowienie ks. Włodarczyka za "szybkie, całkowite i stałe oraz niewytłumaczalne z punktu widzenia aktualnej wiedzy medycznej". Opinia medyczna była niezbędna do uznania autentyczności cudu za wstawiennictwem kandydata na ołtarze. Od samego początku pobytu ks. Włodarczyka w szpitalu, do 2 sierpnia 1994 r., zanoszona była nieustanna modlitwa do Boga przez wstawiennictwo Czcigodnego Sługi Bożego ks. Bronisława Markiewicza we wszystkich placówkach obydwu zgromadzeń michalickich, a szczególnie w parafii pw. św. Michała Archanioła w Toruniu, gdzie pełnił on swoją posługę kapłańską. Bezpośredni przełożony ks. Romana - ks. Czesław Kustra CSMA - w Miejscu Piastowym 8 września 1994 roku , odprawił mszę św. przy grobie sługi Bożego, wraz z innymi kapłanami, prosząc Boga o łaskę uzdrowienia chorego. Msza św. i nieustanna modlitwa spowodowały niespodziewany przełom w chorobie doprowadzając do zupełnego uzdrowienia pacjenta. O trwałości tego uzdrowienia świadczą szczegółowe badania lekarskie przeprowadzone w kwietniu 2004 roku. 52-letni ks. Włodarczyk czuje się bardzo dobrze i spełnia regularnie i z zaangażowaniem wszystkie posługi kapłańskie i zakonne.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.