Na polskich listach bestsellerów płytowych dominują nagrania dokumentujące pontyfikat Jana Pawła II - twierdzi Gazeta Wyborcza.
Za to już płyta "Pieśni Polaków dla Papieża" (nowość na OLIS-ie - miejsce 16.), mimo Jana Pawła II na okładce, zawiera śpiewane przez tłumy wiernych pieśni zarejestrowane podczas pielgrzymek Ojca Świętego do ojczyzny. Jeśli taki zabieg może lekko irytować, to co powiedzieć o wydanej przez Soliton płycie "Zaufaj miłości"? Choć z okładki spogląda Jan Paweł II, są tu zaledwie dwie piosenki, w których za słowa posłużyły utwory Karola Wojtyły. Obok nich pojawiają się archiwalne nagrania z pielgrzymki z 1999 r. - słynne "A my wom życzymy" zaśpiewane podczas mszy w Zakopanem i "Wadowice moje miasto". Poza tym są wersje pieśni religijnych (np. "Barka" czy "Abba Ojcze") w upiornych, wręcz tandetnych discopolowych aranżacjach i równie niedobrym wykonaniu. Jak ma się to do niedawnego apelu Episkopatu o uszanowanie pamięci Jana Pawła II i niewykorzystywanie jego wizerunku do celów komercyjnych? GM Distribution zapewnia, że tytuły z jej katalogu obecne są na rynku już od 2002 r. Firma uzgadniała też zawartość swoich wydawnictw z nuncjaturą apostolską. Można dyskutować o estetycznej wartości wydawnictw firmy, ale o grze śmiercią Papieża nie może być mowy. A co z innymi wydawnictwami? Teoretycznie to właśnie Episkopat dysponuje w Polsce prawami do wizerunku i tekstów Papieża. Ale jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, władze kościelne nie naciskają zbytnio na wydawców papieskich pamiątek, bo traktują ich aktywność jako formę propagowania nauki Papieża. Tylko w nielicznych przypadkach nie wyrażają zgody na wykorzystanie papieskich nagrań, oczywiście pod warunkiem, że wydawca w ogóle o taką zgodę wystąpi. A jeśli tego nie zrobi? Konsekwencje są praktycznie żadne. Papa polo rozwija się bez przeszkód.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.