Blisko 70 dziennikarzy wzięło 21 maja w Katowicach udział w spotkaniu z metropolitą górnośląskim abp. Damianem Zimoniem. Tematem był testament, jaki ludziom mediów zostawił Jan Paweł II.
Rzecznik arcybiskupa ks. Arkadiusz Wuwer raz jeszcze dziękował dziennikarzom, relacjonującym w sposób odpowiedzialny i piękny wydarzenia, które w związku ze śmiercią Ojca Świętego miały miejsce w Katowicach. W trakcie spotkania zaprezentowano film dokumentalny, nakręcony wówczas przez regionalny oddział Telewizji Polskiej. - Będzie to wspominane przez następne pokolenia katowiczan – stwierdził abp Zimoń. Zaprezentował także album, zatytułowany “Mówię do was: Szczęść Boże!” Przedstawia on związki Jana Pawła II z archidiecezją katowicką, począwszy od jego pierwszej wizyty w Piekarach w roku 1964 po wydarzenia kwietnia roku 2005. Głos zabrał także ks. dr Krzysztof Marcyński, pallotyn zajmujący się stykiem religii i mediów. Mówił on o Janie Pawle II jako tym, który głosił nadzieję, zakotwiczonej w Bogu. Jak zauważył ks. Marcyński, podobne zadanie spoczywa dziś na dziennikarzach, będącymi prorokami współczesnych czasów. Pomóc im w tym może list Jana Pawła II o mediach, wydany w styczniu br. Jego kopię otrzymali wszyscy uczestnicy spotkania. Szef katowickiego oddziału “Gazety Wyborczej” Dariusz Kortko, pytany, co zmieniło się w dziennikarstwie po wydarzeniach kwietnia bieżącego roku, stwierdził, że ludzie mediów bardziej zastanawiają się teraz nad skutkami swoich publikacji. - Inaczej traktujemy ludzi. Ważniejszy stał się dla nas człowiek - dodała publicystka tego samego pisma Aleksandra Klich. - Staliśmy się bardziej tolerancyjni dla cudzych błędów. Oby to trwało – stwierdził ich kolega redakcyjny Józef Krzyk.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.