W buddyjskim klasztorze Sogen-ji w Okayamie, w zachodniej części japońskiej wyspy Honsiu rozpoczęło się w sobotę spotkanie buddyjsko-chrześcijańskie z cyklu "Wymiana Duchowa".
Ze strony katolickiej bierze w nim udział dziewięcioro duchownych oraz sióstr zakonnych: pięcioro z klasztorów należących do trzech rożnych kongregacji benedyktyńskich położonych we Francji i Anglii, dwoje trapistów z Norwegii i Holandii oraz dwóch dominikanów z Francji i USA. Ze strony buddyjskiej spotkaniu przewodniczą kapłani: Taizan Maezumi oraz Shodo Harada. W czasie spotkania, które potrwa do 28 b.m. uczestnicy zaznajomią się z duchowością buddyzmu Zen, medytacją buddyjskich mnichów w Okayama, a także z duchowością innych klasztorów. Buddyjski klasztor Sogen-ji należy do jednego z dwóch wielkich odłamów buddyzmu Zen - Rinzai. Jego nazwa pochodzi od założyciela, żyjącego w Chinach w IX w. Linji Yixuan, który znany jest w Japonii pod nazwiskiem Rinzai Gen gen. Nauczał on, że w czasie medytacji mają miejsce "niespodziewane olśnienia" w odróżnieniu od "stopniowego oświecenia", którego naucza z kolei drugi wielki odłam buddyzmu Zen - Soto. Do tradycji Rinzai należy zapraszanie świeckich do wspólnej medytacji z mnichami oraz swobodne rozmowy i dyskusje dotyczące medytacji pomiędzy jej nauczycielem i studentami. W związku z tą tradycją klasztor w Okayamie organizuje sesje medytacji dla świeckich: dłuższe, trwające, co najmniej rok, oraz krótsze, trwające kilka tygodni. Uczestnicy "Wymiany Duchowej" w klasztorze Sogen-ji zapoznają się z medytacją "zazen" (dosłownie siedzenie i medytowanie, które dotyczy sfery psychiczno-duchowej) oraz słuchać odmawianych tekstów buddyjskich sur. Aby zapoznać się także z drugą tradycją Zen- Soto, w dniach 20-23 b.m. uczestnicy udadzą się do dwóch znanych, związanych z nią klasztorów: Eihei-ji w prefekturze Fukui, w centralnej części Honsiu oraz Zuijo-ji, który znajduje się na wyspie Sikoku. Jeden z uczestników spotkania, dominikanin o. Scott Steinkerchner z Chicago w USA, powiedział KAI, że "będąc zaangażowany w problemy związane z chrześcijańskim pojęciem sprawiedliwości i pokoju, nie tylko teoretycznie, uważam, że w spotkaniu z inną tradycją religijną można otrzymać świeże inspiracje dotyczące spraw wspólnych dla całej rodziny ludzkiej. W jakimś sensie, w dialogu z innymi religiami, leży przyszłość teologii. Do Okayama jadę nie jako nauczyciel, ale jako uczeń" - powiedział o. Steinkerchner, który z ramienia zakonu dominikańskiego od kilku lat monitoruje działalność ONZ w kontekście sprawiedliwości i pokoju.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.