Pojednanie polsko-ukraińskie, zainicjowane przez Kościoły w Polsce i na Ukrainie, to ważny akt religijny o wymiarze duchowym - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź.
W Warszawie obraduje Episkopat Polski, który przyjmie list o pojednaniu między oboma narodami. Abp Głódź przypomniał, że idea pojednania polsko-ukraińskiego rodziła się jeszcze w latach 80., gdy Kościół ukraiński był jeszcze w "pidpolu", czyli w podziemiu. - Millenium chrztu Rusi Kijowskiej obchodziliśmy na Jasnej Górze i wówczas jeden z księży grekokatolickich życzył, aby głos z Jasnej Góry doszedł na Ukrainę, która w 1988 r. nie była jeszcze niepodległa. Ks. Arcybiskup podkreślił, że wielką rolę w pojednaniu odegrał Jan Paweł II. - Obchody millenijne chrztu Rusi były planowane w Rzymie w niewielkim kościele św. Klemensa, to Papież zdecydował, że uroczystości odbędą się w bazylice św. Piotra, mimo iż biskupi ukraińscy nie mieli możliwości uczestniczenia w tych obchodach. A po roku kraj był już wolny. To świadczy o wielkim apostolskim wyczuciu Jana Pawła II. Zdaniem abp Głódzia akt religijnego pojednania będzie elementem wspomagającym pojednanie świeckie i polityczne. Dobry klimat do tego tworzą otwarcie cmentarza Orląt we Lwowie, wsparcie dla pomarańczowej rewolucji, wspólne celebrowanie mordu wołyńskiego. - To realizacja testamentu Jana Pawła II i nauczania, głoszonego w czasie jego wizyty na Ukrainie w 2001 r. - podkreślił abp Głódź. - Nasza inicjatywa jest religijnym aktem przebaczenia i pojednania w wymiarze duchowym. To może być zaczątek innych działań. Arcybiskup poinformował, że akt przebaczenia będzie powtórzony przez delegacje obu Kościołów na Ukrainie 26 czerwca we Lwowie.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.