- Sprawa o. Konrada Hejmy sprawiła, że inaczej patrzę dziś na lustrację - wyznaje Gazecie Wyborczaj Włodzimierz Blajerski, szef grupy, były wiceminister MSW z początku lat 90
Nie wiadomo, czy i kiedy zostanie upubliczniona lista osób uznanych przez IPN za tajnych współpracowników służb bezpieczeństwa PRL, co zapowiadali członkowie lubelskiej grupy Ujawnić Prawdę. - Sprawa o. Konrada Hejmy sprawiła, że inaczej patrzę dziś na lustrację - wyznaje Włodzimierz Blajerski, szef grupy, były wiceminister MSW z początku lat 90. Wiosną działacze rzeszowskiej "Solidarności" pod hasłem Ujawnić Prawdę opublikowali na stronach internetowych nazwiska tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa. Znaleźli się tam również oficerowie SB, a także etatowi pracownicy PZPR. W ich ślady zamierzała pójść grupa sześciu działaczy "Solidarności" z Lubelszczyzny. Dziś prokurator Blajerski unika jednoznacznej odpowiedzi, czy i kiedy lista zostanie upubliczniona. - Boję się, że możemy kogoś skrzywdzić - przyznaje. - Sprawa o. Hejmy pokazała mi, jak delikatnym tematem jest lustracja. Zobaczyłem też, że wpadając w pułapkę SB, można zniszczyć człowieka. O. Hejmo był zarejestrowany jako TW polskiego SB, sam o tym nie wiedząc. Nie był świadomym współpracownikiem. Dlatego jeżeli chodzi o inicjatywę Ujawnić Prawdę, będziemy publikować tylko te nazwiska, których będziemy na 100 proc. pewni. Potrzebne są dodatkowe badania. Nie ujawnię personaliów osób, które na mnie donosiły, dopóki nie dowiem się z akt, co kto konkretnie mówił i w jakich okolicznościach. Blajerski dodaje, że bałby się wziąć na siebie odpowiedzialność za niesłuszne oskarżenia i czyjąś śmierć cywilną.
Światowy Dzień Ubogich. W tym roku obchodzony pod hasłem "Ty jesteś moją nadzieją".
Prace te były częścią Watykańskiej Wystawy Misyjnej w 1925 roku.
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.