Pogrzeb prof. Stanisława Stommy odbył się 27 lipca w Warszawie i Laskach.
Ten znany działacz katolicki, prawnik, polityk i publicysta, jako jedyny poseł głosował w 1976 r. przeciw wprowadzeniu do konstytucji zapisu o przewodniej roli PZPR i sojuszu z ZSRR, za co stracił mandat poselski. Prof. Stomma zmarł 21 lipca w wieku 97 lat. Mszy św. w archikatedrze warszawskiej przewodniczył delegat Prymasa Polski bp Marian Duś. Przebywający za granicą kard. Józef Glemp nadesłał list kondolencyjny, w którym podkreślił, że osobiście wiele zawdzięcza mądrej radzie i dalekowzroczności w myśleniu prof. Stommy, który był pierwszym przewodniczącym Prymasowskiej Rady Społecznej, powołanym w dramatycznych dniach grudnia 1981 r. Kardynał wskazał na heroiczną wierność ideałom, wewnętrzną wolność, głęboką wiarę i przywiązanie do Kościoła, charakteryzujące zmarłego. W homilii biskup łowicki Andrzej Dziuba podkreślił, że do historii polskiego parlamentaryzmu przeszedł gest Stanisława Stommy, który wstrzymał się od głosu 10 lutego 1976 r., gdy decydowano o umieszczeniu w konstytucji zapisu o kierowniczej roli Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Przypomniał, że Stomma - działacz organizacji katolickich, redaktor "Znaku" i "Tygodnika Powszechnego" - wszedł do polityki na fali październikowych przemian 1956 r. Wskazywał na potrzeby duszpasterskie Kościoła i prawa ludzi wierzących. Żywo reagował na procesy odnowy soborowej stawiając pytania o twórczą obecność Kościoła w świecie, zwłaszcza w kulturze. W marcu 1968 r. z jego inicjatywy koło poselskie "Znak" jako jedyne ujęło się na forum parlamentu za protestującą młodzieżą. Stomma przypominał władzom o potrzebie demokratyzacji życia politycznego i szanowania swobód obywatelskich, w tym religijnych. Bp Dziuba zaznaczył, że w duchu wytyczonym przez wymianę listów między biskupami polskimi i niemieckimi w 1965 r. ("Przebaczamy i prosimy o przebaczenie"), prof. Stomma działał na rzecz pojednania polsko-niemieckiego. Dzięki swoim osobistym kontaktom, m.in. z prezydentem Niemiec Gustawem Heinnemanem i późniejszym kanclerzem Helmutem Kohlem, wydatnie przyczynił się do podpisania 7 grudnia 1970 r. układu między Polską i RFN. Zdaniem biskupa łowickiego, Stanisław Stomma stawiał przed nami pytania o polityczne zaangażowanie chrześcijan. Polega ono na przemianie świata w duchu Ewangelii, przenikaniu duchem chrześcijańskim porządku doczesnego, z zachowaniem jego autonomii. Prof. Stomma pokazał, że świecki katolik nie może zrezygnować z działalności politycznej, społecznej, gospodarczej, która służy wzrastaniu dobra wspólnego. Zdaniem bp. Dziuby Kościół akceptuje autonomię porządku demokratycznego i docenia demokrację jako system sprawowania rządów. Jednak autentyczna demokracja jest możliwa tylko w państwie prawa i w oparciu o poprawną koncepcję osoby ludzkiej. Demokracja winna służyć człowiekowi - stwierdził kaznodzieja i zaznaczył, że Zmarły był uwrażliwiony i na demokrację, i na człowieka. Przy trumnie prof. Stommy wartę pełnili żołnierze Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego. Po egzekwiach, które odprawił bp Duś, trumna z ciałem Zmarłego został przewieziona do podwarszawskich Lasek, gdzie została złożona do grobu na miejscowym cmentarzu leśnym.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.